The Walking Dead: Upadek Gubernatora, część 1 - Robert Kirkman, Jay Bonansinga


ZNAKOMITA KSIĄŻKA NA HALLOWEEN

Woodbury to miasteczko rządzone przez tajemniczego Gubernatora. Człowieka charyzmatycznego, ale zarazem brutalnego i bezwzględnego. Są tacy, którzy go nienawidzą, są tacy, którzy w nim upatrują jedynej nadziei i są też tacy, którzy decydują się wypowiedzieć mu wojnę i doprowadzić do jego upadku...


Najpierw był komiks, potem serial, teraz uniwersum The Walking Dead poszerzone zostało o serię powieści. Ten tom, trzeci z cyklu, opowiada o wydarzeniach znanych z serialu z innej strony, z perspektywy mieszkańców Woodbury, stanowiąc więc idealną lekturę dla fanów i uzupełnienie ich ukochanego serii. Pytanie jednak, co z czytelnikami, którzy nie są fascynatami "Trupów..."?


Podstawowym problemem wynikającym z literatury uzupełniającej czy adaptującej inne medium jak komiks, film, serial czy gry komputerowe, jest to, że najczęściej powstaje tylko i wyłącznie po to, żeby przynieść zysk. Staje się odcinaniem kuponików od znanej marki i zazwyczaj prezentuje niski poziom literacki i żenuje jakością. Tak było choćby z wydanymi kilka lat temu powieściami "Lost - Zagubieni", na szczęście e przypadku „Żywych trupów”  tego typu rzeczy nie występują.  Duża w tym oczywiście zasługa Roberta Kirkmana, twórcy komiksowego pierwowzoru powieści i producenta i współscenarzysty serialu na jego podstawie, który trzyma piecze także nad książkową serią, ale nie tylko. Jay Bonansinga, który napisał powieści razem z nim, jest autorem operującym lekkim i przyjemnym stylem.  Otarł się nawet o najważniejsze horrorowi wyróżnienie literackie, Bram Stoker Award a to o czymś świadczy. „Żywe trupy” w jego wykonaniu są więc rasowym horrorem o Zombie, klimatycznym i poprowadzonym z wprawą, epatującym scenami gore i zrównoważonym porcją humoru. Z ciekawymi postaciami i finałową retardacją podsycającą apetyt na kolejny tom.


Jednym słowem jest to po prostu dobra, nastrojowa powieść z pogranicza survival horroru dla wszystkich, którzy lubią ten gatunek, znakomita szczególnie w perspektywie zbliżającego się właśnie Halloween.


Dlatego polecam ją Waszej uwadze, dla fanów serialu i komiksu to absolutne „musisz to przeczytać”.

Komentarze