Felix, Net i Nika oraz klątwa domu McKillianów - Rafał Kosik

HARRY P0TTER I SHERLOCK HOLMES


Felix, Net i Nika przybywają do Londynu na zaproszenie Angusa i William. Na miejscu szybko okazuje się, że coś jest nie tak, kiedy na lotnisku nikt na nich nie czeka. Na własną rękę docierają do szkockiej posiadłości Beastlycrag, nad jeziorem Loch Argor, gdzie mieszkają przyjaciele, ale nie dość, że ci wyjechali, to jeszcze bohaterów nękają dziwne sny (?) zdające się zwracać ich uwagę na zagadkę sprzed wieków…


Seria Felix, Net i Nika powstała na fali popularności Harry’ego Pottera, ale szybko zyskała własny, swojski sznyt i charakter. Kosik wrzucił do jednego wora trójkę bohaterów i najróżniejsze rzeczy, jakie przychodziły mu do głowy, a że jest płodnym i pomysłowym twórcą, wyszło z tego póki co 13 tomów (plus opowiadanie, wydane jako e-book) i nie zanosi się by był to koniec.


W najnowszym, trzynastym właśnie, trójka tytułowych bohaterów zjawia się w Wielkiej Brytanii spędzić wakacje. Skojarzenia z Harrym Potterem są więc jak najbardziej na miejscu, ale szybko znikają, kiedy na horyzoncie pojawia się ponure szkockie zamczysko pełne tajemnic, a wizje bohaterów przenoszą nas wraz z nimi do wiktoriańskiego, utrzymanego w steam punkowych realiach Londynu (i nie tylko). Do tego dochodzą niedźwiedziołaki, dziwne istoty, prawie-potwór z Loch Ness żyjący w okolicznym jeziorze i zagadka, z której rozwiązaniem na poradził sobie nawet słynny Sherlock Holmes.


Fabuła wciąga więc, zaciekawia i – co najistotniejsze – skutecznie zaskakuje. Ale czytelnik poza wszytkim  tym czego oczekiwał, dostaje także wiele ciekawych i często gorzkich rzeczy i prawd, skrytych pod płaszczykiem humoru – a humoru jest tu przecież naprawdę dużo.


Całość przypomina więc połączenie Harry’ego Pottera z Sherlockiem Holmesem i… „Wakacjami z duchami” i pokazuje, że Kosik, który całą serią bawiąc uczy i zapewnia masę niegłupiej rozrywki, doskonale nadaje się na kontynuatora spuścizny takich autorów, jak Bahdaj, Niziurski, Nienacki czy sam Makuszyński nawet. I zarazem jest bardziej od nich strawny dla współczesnych, przyzwyczajonych do szybkiego tempa i technologicznych nowinek czytelników.


Dlatego polecam Waszej uwadze cały cykl, niezależnie od wieku – tego typu literatura nie ma ograniczeń wiekowych i założę się, że wielu dorosłych będzie się bawiło lepiej niż dobrze na przygodach trójki sympatycznych bohaterów.

Komentarze