Anatomia kłamstwa - Philip Houston, Don Tennant, Susan Carnicero, Michael Floyd

ANTOLOGIA KŁAMANIA


Kłamie każdy, średnio 10 razy na dobę. Każdy także pragnie rozpoznać kiedy jest okłamywany. Czy zdradza go żona, czy dziecko mówi prawdę, że odrobiło lekcje, czy przyjaciel jest z nami szczery. A może, na wyższym szczeblu, czy wierzyć politykowi składającemu oświadczenie, czy przesłuchiwany terrorysta naprawdę nie wie, jak ocalić niewinnych…


Przykładów można by mnożyć, ale nadal pozostaje pytanie, czy w ogóle możliwe jest odkrycie nawet tej głęboko skrywanej prawdy? Albo wyselekcjonowanie z półprawd tego, na czym nam zależy? Jak zapewniają autorzy książki – nie. Nikt nie potrafi być wykrywaczem kłamstw, a i sam wariograf nie daje pewności. Ale… Właśnie, zawsze jest jakieś „ale”. W tym wypadku są nim konkretne metody, które pomogą nawet zwykłemu człowiekowi nauczyć się odkrywać kłamstwa na poziomie równym, bądź nawet lepszym niż wariograf. Cała sztuka w zrozumieniu procesu kłamania. W nauczeniu się pewnych zachowań, a także zadawaniu właściwych pytań. Składowych jest w tym wypadku multum, ale wszystkie z nich – a przynajmniej te, których nie broniła zapewne tajemnica służbowa – zebrane zostały w tej książce. Zebrane, pogrupowane, przedstawione w naukowy sposób, ale zarazem z przystępnością umożliwiającą zrozumienie wszystkiego absolutnemu laikowi, poparte konkretnymi przykładami, które pomagają w pełni zrozumieć teorię.


Czy jest to źródło kompetentne? Owszem. Jego autorami są  bowiem ludzie, którzy od lat pracowali dla CIA i podobnych agencji nad rozpracowywaniem przesłuchiwanych. Wydobywali prawdę nawet z tych kłamców, którzy przez dekady uznawani byli za prawdomównych. A wszystko to bez metod inwazyjnych. Bez robienia komukolwiek krzywdy.


Poza tym jest to źródło naprawdę wyczerpujące. Na trzystu stronach znalazły się najróżniejsze przykłady kłamstw, ich wiwisekcja pokazująca czemu tak, a nie inaczej zareagował kłamiący, co w jego zachowaniu powinno zwrócić uwagę i jak dalej poprowadzić rozmowę, by wydobyć szczegóły bez doprowadzenia do zamknięcia się w sobie oszusta.


Na dokładkę czytelnicy otrzymali szczegółowe informacje, jak samodzielnie odkryć prawdę w różnych sytuacjach i jakie pytania w konkretnych przypadkach zadawać.


Dlatego jest to pozycja oprócz tego, że ciekawa, także bardzo użyteczna nawet w najprostszych codziennych przypadkach. Wystarczy chcieć przyswoić sobie zasady i metody i samemu można stać się wykrywaczem kłamstw. Albo, uwaga!, nauczyć się kłamać niemal doskonale – wiedza działa bowiem w obie strony. Jeśli więc ciekawi Was ten temat, polecam „Anatomię…” Waszej uwadze, nie pożałujecie. 

Komentarze