Wyprawa Shackletona - William Grill


WYPRAWA NA BIEGUN


Nieodkryte lądy zawsze fascynowały ludzi. Tajemnice skrywane przez niedostępne krainy przyciągały odkrywców i powodowały liczne wyprawy. O jednej z nich, ostatniej z tzw. Bohaterskich Wypraw Antarktycznych opowiada właśnie to dzieło, przybliżając młodszym czytelnikom losy Ernesta Shackletona, który wraz z załogą wyruszył w roku 1914 na wyprawę do Antarktydy.


„Wyprawę Shackletona” trudno jest scharakteryzować. Czy to jeszcze graphic novel czy już książka ilustrowana. Pozbawiony kadrów, pozbawiony chmurek, ale nie w stylu, w jakim tworzył swoje pracy choćby Will Eisner, tom raz przypomina komiks, raz dawne baśnie. Jakkolwiek by go nie nazwać – ja osobiście preferuję określenie relacja ilustrowana – dzieło rąk Wiliama Grilla trzeba docenić. Zrobili to już krytycy przyznając nagrodę AOI dla najlepszego debiutu w kategorii ilustracje oraz „New York Times” nazywając „Wyprawę…” najlepszą książką ilustrowaną, teraz mają do tego okazję polscy czytelnicy.


Strona tekstowa „Wyprawy…” przypomina artykuł, szczegółowy, bo oferujący wgląd i w przeszłość bohatera i w aspekty techniczne statku, ale i przystępny, prezentujący łatwo przyswajalne fakty z masą intrygujących ciekawostek. Dialogów jako takich tutaj bark, czasem tylko w tekście pojawia się jakiś cytat ze wspomnień załogi.


Strona graficzna to w równym stopniu pełnoformatowe rozkładówki i splash page’e co pomniejszone, często przedstawiające sprzęt, czy upływ czasu bądź zachodzące zmiany, obrazki. Wszystkie jednak, czy mamy do czynienia z prezentacją postaci czy mapami, wykonane zostały z prostotą acz i precyzją przy użyciu kredek. Nadaje im to ciekawego, baśniowego klimatu, który w starszych czytelnikach trąca pewną sentymentalną nutę.


Do tego świetne wydanie i takie samo tłumaczenie. Jednym słowem: warto. Warto kupić dziecku, warto też przy tym przeczytać samemu. D

Komentarze

  1. O wyprawie antarktycznej czytałem tylko w "Terrorze" Simmonsa, który jest książką kapitalną i jeśli jej nie znasz to bardzo Ci polecam, bo warta jest poznania. ;)

    Tak poza tym to masz ode mnie nominacje do Liebster Blog Award. Oczywiście nie obowiązkowo. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz