GDY PRAWDA KOSZTOWAĆ MOŻE ŻYCIE
Zerwij z siebie hedżab.
Zrzuć z siebie czador.
Obnaż siebie i prawdę.
Roxana Saberi, amerykańska dziennikarka przyjeżdża do Iranu, gdzie chce napisać książkę o tym, jak wygląda codzienne życie Irańczyków Zakochana w egzotycznym kraju, w egzotycznej kulturze i życiu, nie chce szybko stąd wyjeżdżać, pomimo niegościnności jaką miejsce to wykazuje w stosunku do kobiet. I oto rankiem ostatniego dnia stycznia roku 2009 odwiedza ją listonosz przynoszący list. Roxana niewiele rozumie z treści, za to uderzają ją słowa „więzienie Evin”. Dodatkowy strach wzbudza fakt, ze „listonosz” nie pozwala jej zamknąć drzwi, a trzej kolejni mężczyźni nadbiegają od strony windy.
Zabrana z domu, aresztowana bez poszanowania żadnych praw, skazana zostaje na 8 lat pozbawienia wolności za szpiegostwo i osadzona w Evin – miejscu, z którego, jeśli w ogóle się wychodzi, to na pewno nie jako ten sam człowiek, którym się weszło. Pomimo groźby śmierci, Roxana zaczyna walkę o sprawiedliwość i wolność, poruszając serca ludzi na całym świecie…
Teraz zaś, wolna już, mieszkająca z powrotem z Stanach Zjednoczonych, oferuje nam książkę będącą drobiazgową relacją tego, co musiała przejść, co musiała zrobić i co w sobie zabić, żeby przetrwać. Jak można poradzić sobie z ciągłym zagrożeniem, jak przetrwać patrząc na los współwięźniów? I jak w państwie o takiej polityce zawalczyć o swoje racje?
Opowieść o koszmarze teherańskiego więzienia, przeplata się tu z opowieściami o ludziach i o samym Iranie. Ale Iranie obnażonym – ani zbędnie turystycznie kolorowym, ani ponuro czarnym. Bo nigdzie nie ma tylko ciemności, światełko w tunelu znajdzie się zawsze, jedyne, co trzeba mieć to siłę i chęci. A Roxana miała i to, i to – i na dodatek wielki hart ducha, który pozwolił jej dokonać niemożliwego. Dokonać, ale też zmierzyć się z traumą poprzez opisanie jej i zaprezentowanie światu, choć wielokrotnie było to bolesne i skrajnie trudne. Wyszła z tego książka mocna i ważna, szczególnie w dobie zagrożenia, jakie płynie do Europy od strony Bliskiego Wschodu. Tym bardziej więc warto sięgnąć po „Między światami” i zobaczyć choć ułamek tamtego świata i tego, co się w nim kryje.
Komentarze
Prześlij komentarz