Opowieści z najdalszych przedmieść - Shaun Tan


POWIEŚCI DZIWNEJ TREŚCI


Moim pierwszym spotkaniem z twórczością Shauna Tana był oszałamiający graficznie album „Przybysz”. Do „Opowieści…” żywiłem więc tak samo wielkie oczekiwania, jak i obawy. Na szczęście to, co znalazłem na stronach tej książki (bo nie komiks to tym razem, a rasowa książka z obrazkami dla dzieci) rozwiało wszystkie lęki i potwierdziło klasę autora.


O treści niniejszej pozycji trudno jest powiedzieć coś konkretnego bez jednoczesnego powiedzenia czegoś za dużo. Na stu niemal stronach zaprezentował autor zbiór opowieści, które łączy jedna podstawowa rzecz: dysonans, jaki stanowią fantastyczne dla nas, lecz zupełnie zwyczajne dla bohaterów i ich codziennego życia, zdarzenia. Bawół wodny wskazujący kierunek, miniaturowy student zamieszkujący w szafce, nagłe pojawienie się nurka… Wszystko to składa się na fascynującą i urzekającą książkę o niezwykłych przedmieściach.


Jak u Lyncha (którego przywoływałem już przy okazji recenzowania „Przybysza”), tak i u Tana, fantastyka jest elementem rzeczywistości. Niepodważalnym prawem fizyki i regułą oznaczającą normalność. Zupełnie jak dziecięce postrzeganie świata, gdy w oczach najmłodszych magia potrafi kryć się w czymś dla nas, dorosłych, zwyczajnie nudnym. Poza tym najlepsze teksty z „Przedmieść…” mają moc i siłę dawnych książek dla dzieci. Mój ulubiony, a wspominanym już studencie, brzmi, jakby napisała go Tove Janson, autorka słynnych Muminków. I posiada ten muminkowy klimat, którego od dawna nie czułem w literaturze dziecięcej.


Nic dziwnego, że Shaun otrzymał swego czasu nagrodę Astrid Lindgren, najważniejsze wyróżnienie dla twórcy literatury dla najmłodszych.


Jest też oczywiście i bogata strona graficzna, której nie sposób pomylić z żadnym innym twórcą. Bogata i różnorodna, od prostych dość ilustracji w sam raz dla dzieci, przez rewelacyjne czarnobiałe rysunki wykonane przy użyciu ołówka, po genialne plansze kolorowe, które zachwycą każdego miłośnika współczesnej grafiki.


Konkluzja? Oczywista. Tan zaoferował czytelnikom kolejne wielkie dzieło w swoim dorobku, wspaniałą książkę dla dzieci, którą – jak najlepsze tego typu dokonania – z czystym sumieniem polecić można także dorosłym. Piękną ilustratorsko, świetnie wydaną… 

Komentarze