PRZYBIJ 5 KOMIKSOWI

Do zabawy przybij piątkę komiksowi nominowałem wymagane 5 osób, poniżej lista stworzona przez jedną z nich: Beremisa.

 

Zostałem wezwany do kręgu w zabawie „Przybij piątkę komiksowi” - DLA DZIECI.

A wezwany zostałem stąd:

http://ksiazkarnia.blog.pl/2015/12/12/przybij-piatke-komiksowi-dla-dzieci-2015/

 

Mała konsternacja. To komiks dla dzieci jeszcze w Polsce się ukazuje? Po salonikach prasowych cały czas są wznowienia zarówno „Kajka i Kokosza”, „Tytusa...”, „Asteriksa...”, „Kaczor Donald” chyba się jeszcze ukazuje – tak ukazuje. Czy coś się zmieniło od czasów mojej młodości? Te klasyki zawsze i wszędzie można polecić. Ale nowe pozycje, które ukazały się w kończącym się właśnie roku? Jako osoba choć trochę interesująca się komiksem mam kłopot z sypaniem przykładami z rękawa, co ma powiedzieć laik, mama co słyszy „ja chcę komiks” odpowiada „nie kupię ci głupot!”. Bo sam mam wrażenie, że pomiędzy książeczkami dla dzieci, duża ilustracja, trochę tekstu dużymi literami, a komiksem dla nastolatków o superbohaterach jest dziura. Bo ciężko na tym samym poziomie stawiać gazetkę z takim Ben10, która ma plastikowy gadżet, jakąś kiepskawą historyjkę w formie komiksu, kilka rebusów, plakat i zero artyzmu, tylko komercyjną papkę, choćby z historyjkami Papcia Chmiela.

 

Na szczęście nie jest tak źle. Bez problemu znajdzie się kilka pozycji i to dość różnych tematycznie, stylistycznie. Jest w czym wybierać. Niestety nie w pierwszym lepszym saloniku prasowym, bo na ten przykład w empiku w moim mieście oprócz Tytusa i Asteriksa nie było nic innego dla dzieci. Inna sprawa, że dla starszych też kiepski wybór, ale zamawiając przez neta, wybór jest. No chyba, że były wrzucone między książeczki dla dzieci, albo gazetki i weź tu szukaj.

 

Jakiś czas temu, na półkach rzuciła mi się w oczy książeczka, tak się przyzwyczaiłem do opowieści i filmu, że nawet nie pomyślałem o komiksie, a tu małe zaskoczenie, tym milsze, że nie wodą po kisielu a oryginalną twórczością: „Pippi się wprowadza i inne komiksy”.

 

http://www.zakamarki.pl/index.php/pippi-sie-wprowadza-i-inne-komiksy.html

 

Już pięćdziesiąt lat temu były spory o „chorą” fantazję bohaterki, grafomaństwo autorki. Bo jak to? Bajka bez morału? Ano bez. I bez granic dla fantazji.

Kolorystyka nie każdemu może przypaść do gustu, pewnikiem oryginalnie w gazecie wyglądało to trochę inaczej. Mnie nie przypadła, bo nie lubię żółtego. Dość proste grafiki, bez zbędnych elementów scenografii, dobrze wyważone, z dość dużymi i czytelnymi literami – drukowanymi. Warto.

 

Od ponad dziesięciu lat Egmont wydaje zbiorcze albumy „Calvin i Hobbes”, raz na parę miesięcy, albo i raz na rok wychodzi nowy, jakoś tak niedługo powinien być 9, wcześniejsze są też dostępne:

 

https://sklep.egmont.pl/komiksy/humor/p,dni-sa-po-prostu-za-krotkie-tom-8,10760.html

 

Młody bohater i jego Wyimaginowany bohater – przyznam, nie wszystkie historyjki przypadną do gusty każdemu dzieciakowi, są często komentarzem do świata dorosłych. Tylko, że mam słabość do tego Autora i jego Calvina. Przede wszystkim dlatego, że w przeciwieństwie do takich Fistaszków i Garfielda „nie sprzedał się” i skomercjalizował. I daleko mu do takich słodkich potworków jak nowy Kubuś Puchatek.

 

A z polskiego poletka? Mamy łatwiej dzięki pewnej inicjatywie wydawnictwa  Egmontu: Konkurs im. Janusza Christy. Mamy już za sobą dwie edycje (i oby było więcej), kilka komiksów wyszło, więc nie trzeba kombinować, wystarczy zerknąć na ściągę w postaci laureatów, tego co zostało wydane i cieszyć się pierwszorzędnym komiksem.

http://www.januszchrista.pl/ - strona konkursu, a dla czytelnika ważniejsza ta, czyli już z wydanymi albumami:

 

https://sklep.egmont.pl/f/konkurs-im-janusza-christy:2465,e,13/

 

Dla młodszego czytelnika warto sięgnąć po „Malutki Lisek i Wielki Dzik”, dla ciut starszego po „Lil i Put”. Niestety osobiście ich nie dorwałem w swoje łapki i nawet pobieżnie nie udało mi się ich przejrzeć. Sugeruje się pojedynczymi planszami i kilkoma innymi opiniami.

 

https://sklep.egmont.pl/komiksy/humor/p,malutki-lisek-i-wielki-dzik-tom-1-tam,11273.html

https://sklep.egmont.pl/komiksy/humor/p,lil-i-put-jak-przelac-kota-do-kieliszka-tom-1,10686.html

 

Jeszcze chciałem zwrócić uwagę na jedną pozycję, w sumie całą serię. Jej też nie miałem w rękach, bazuje na swoim dość ciepłym odbiorze innych pozycji, jak choćby gry „Kolejka”. IPN, oprócz pozycji typowo naukowych ma całe serie popularyzujące polską historię, nie tylko w formie książek, ale i gier, i też komiksów. Wcześniej pokazywały się serie dla młodzieży lub wręcz dorosłych, jak seria w „W imieniu Polski Walczącej” ukazujące akcje bojowe Armii Krajowej, a w tym roku wydali 4 zeszyty komiksu adresowanego do młodego czytelnika: „Wojenna Odyseja Antka Srebrnego”. Dodatkowym atutem tego komiksu mogą być dodatki, które można nabyć, to jest grę planszową, puzzle, naklejki „naszywki” na ubrania.

Jak ktoś chce coś bardziej edukacyjnego niech sięgnie po Antka. Tak dla równowagi do Pippi ;-)

http://ipn.gov.pl/publikacje/komiksy

PS. Obiło mi się o uszy, że jest konkurs na imię dla bohatera kolejnej serii komiksów, kolegi Antka.

Komentarze