1000x połącz kropki: Arcydzieła - Thomas Pavitte


STAĆ SIĘ MISTRZEM


Lubicie antystresowe kolorowanie dla dorosłych? Uwielbiacie? Kochacie? Więc poznajcie to! Łączenie punktów, kolejna rzecz kojarząca nam się z dzieciństwem, powraca do nas w formie dla dorosłych odbiorców, a „Arcydzieła” od Insignis to chyba najwspanialsza książka, jaka mogła się w tym temacie pojawić na rynku!


Co jest w niej takiego wspaniałego, zapytacie. Wymieniać można by długo, ja zacznę od artyzmu całości i stopnia skomplikowania. Wystarczy otworzyć i spojrzeć – czy to na same plansze z numerowanymi kropkami, czy też na gotowe obrazki, których miniaturki czekają nas na koniec – by poczuć się zdumionym i zachwyconym. Plątanina punktów, które czekają na połączenie aż woła, by złapać za ołówek czy cienkopis i zacząć rysować. By podjąć wyzwanie odnalezienia się w tym gąszcz prostych przecież znaków i w ostatecznym rozrachunku odtworzyć na planszy jedno z arcydzieł światowego malarstwa.

I tu przechodzimy do drugiego punktu wspaniałości tej publikacji – doboru dzieł i malarzy. Dzięki tej książce przyjdzie nam odwzorować w zdumiewający sposób takie legendy, jak „Słoneczniki” Van Gogha, „Pocałunek” Klimta”, „Autoportret…” Fridy Kahlo, „Płaczącą kobietę” Picassa, czy „Autoportret” Leonarda da Vinci. A to tylko niektóre, z wielu wspaniałych arcydzieł.


A co potem? Co, kiedy połączymy już wszystkie kropki? Stworzymy komplet największych dzieł malarstwa? Nic nie stoi na przeszkodzie, by złapać za kredki, farby może, pastele, co lubimy, co tylko chcemy i ożywić je jeszcze bardziej, nadając barw.


W całym tym zamieszaniu łatwo jednak zapomnieć o jednym, istotnym aspekcie. Zachwycamy się dziełami sztuki, więc powinniśmy także zachwycić się pracą, jaką w powstanie niniejszej publikacji włożył autor, Thomas Pavitte. Az trudno uwierzyć, że udało mu się znaleźć sposób by tak niepowtarzalne dzieła tak wielkich artystów przenieść na papier za pomocą tylko 1000 kropek. A jednak!


I cóż więcej mogę dodać. Chyba zostaje mi jedynie – a i to dla formalności tylko, bo nie sądzę by po tym, co już napisałem było to konieczne – zachęcić Was do sięgnięcia po tę książkę i polecić ją z całego serca. Zasługuje na to.

Komentarze