Harem Sulejmana - Colin Falconer


HÜREM SULEJMANA


Serial „Wspaniałe stulecie’, którego emisja właśnie dobiegła w Polsce końca, stał się nie tylko wielkim hitem, ale także początkiem zainteresowania widzów zarówno tureckim kinem, jak i historią autentycznego Sulejmana II Wspaniałego. Naprzeciw oczekiwaniom fanów wyszli najróżniejsi twórcy, oferujący wiele spojrzeń na samą produkcję, jak i postacie, a niniejsza przybliża nam losy chyba najciekawszej kobiecej bohaterki „Wspaniałego stulecia” – Hürem.


XVI wiek. Trwa złota epoka panowania Imperium Osmańskiego, a na tronie zasiada sułtan Sulejman II, zwany Wspaniałym. Do jego haremu trafia rudowłosa dziewczyna porwana z kresów Rzeczypospolitej, niewolnica, która miała być jak wszystkie inne. Jednak jej silny charakter i upartość sprawiły, że w końcu władca stracił dla niej głowę. Jednak dziewczynie, która przybrała imię Hürem, było tego za mało. Zaczęła knuć, wiązać misterne sieci intryg i spisków i tak, jak na wszystko gotowa była by zdobyć uczucie Sulejmana i pozycję u jego boku, tak na wszystko była także gotowa by osiągnąć swoje cele i mścić się na tych, którzy mieli nieszczęście stać się jej wrogami…


Ta powieść, bo przede wszystkim powieść to, niż opracowanie historyczne (a właściwie literackie rozwinięcie faktów z przeszłości), pokazuje nam losy jednej kobiety, która znalazłszy się w trudnej sytuacji, w obcym kraju i w obcej kulturze, była w stanie nie tylko ułożyć sobie życie, ale i osiągnąć wielką pozycję. To jak spełnienie american dream, od pucybuta do milionera tylko w barwnych sceneriach żywcem wyjętych z baśni tysiąca i jednej nocy. Bo taką właśnie drogę przeszła Hürem – od niewolnicy do sułtanki.


A wszystko to opisane zostało z prostotą stylu i szczegółowością odtwarzania zdarzeń i historii, ale także nutą baśniowości (tą widać także w barwnym wydaniu ozdobionym złoceniami). To zresztą taka powieść dla kobiet, które wciąż czują w sobie tęsknotę za dziecięcymi marzeniami o zostaniu księżniczką. Oczywiście nie zawężałbym czytelniczego grona tylko do tych wytycznych, w końcu widzowie serialu – a więc ludzie zainteresowani tematem – stanowią z pewnością pewien przekrój społeczny, ale to kobiety przede wszystkim będą zadowolone z tej lektury.


Tak czy inaczej, jeśli polubiliście „Wspaniałe stulecie”, poznajcie „Harem Sulejmana”. Poczujecie się jak w domu.

Komentarze