Zuźka w necie i w realu - Dorota Suwalska


ZUŹKA W SIECI ZDARZEŃ


Kiedy piszę te słowa, wakacje trwają w najlepsze, a co jest lepszego od znakomitej, wakacyjnej lektury, kiedy pogoda nie dopisuje albo życie rozczarowuje brakiem przygód, w które warto by się było zaangażować? Właśnie! Zuźka powraca by pokazać fragment swoich letnich miesięcy wolnych od szkoły i opowiedzieć młodym czytelnikom o korzyściach i niebezpieczeństwach surfowania po Internecie.


Wakacje zbliżają się ku końcowi i prawie nastoletni Zuźka po powrocie z podróży, w którą pojechała wraz z rodzicami, przyjaciółką i jej bliskimi, stara się spędzić ostatnie wolne dni jak najlepiej. Fascynacja starszym kolegą, który, tak jak ona, fascynuje się naukami przyrodniczymi to jedno, zjedzenie potencjalnie trujących jagód, bo inny kolega zjadł to druga strona medalu dziecięcych szaleństw. Bo nie tylko na wyjeździe może dziać się dużo i w szalony sposób, dom, znajomi, tajemniczy człowiek z dredami… Prawdziwe szaleństwo zaczyna się, kiedy w domu dochodzi do rewolucji informatycznej. Tata Zuźki instaluje stałe łącze, kończy się więc przeliczanie Internetu na pieniądze, zaczyna się zaś swobodne serfowanie, a wraz z nim dużo humoru, dużo zabawy i… Tak, tak, zawsze musi być jakieś „ale”, bo komputer i Internet to nie tylko zabawa, ale także i zagrożenia czyhające na użytkowników…


W dobie cyfryzacji książki dla dzieci i młodzieży przestrzegające przed niebezpieczeństwami wynikającymi z postępu technologicznego są bardzo ważne. Bo niestety to właśnie najmłodsi są najbardziej narażeni podczas cyfrowych rozrywek, a odpowiednie uczulenie ich na te kwestie – a właściwie przeniesienie znanych już, realnych ostrzeżeń na wirtualny grunt – jest rzeczą niezwykle istotną. A żeby tak jeszcze zrobić to w sposób zabawny i przykuwający uwagę odbiorcy… Właśnie! „Zuźce…” to się udaje, łącząc lekką, zabawną wakacyjną opowieść z pouczającą treścią i uroczymi, komiksowo-cartoonowymi ilustracjami.


W drugim tomie przygód prawie nastoletniej już dziewczynki dzieje się dużo i w przyjemny sposób. Styl, tradycyjnie w tego typu publikacjach, jest lekki i prosty, układ całości natomiast przypomina serial telewizyjny, którego poszczególne odcinki łączą bardziej bohaterowie, niż motyw przewodni, chociaż wzajemnie się przeplatają. Czyta się więc przyjemnie i szybko, a jeszcze przyjemniej na całość patrzy, bo rysunki po prostu zachwycają. Młodzi czytelnicy będą więc bardziej, niż zadowoleni.

Komentarze