Reksio. Dobranocka wszech czasów - Maria Szarf

PÓŁ WIEKU Z REKSIEM


Aż trudno w to uwierzyć, że sympatyczny psiak Reksio ma już 50 lat, a jednak! Chociaż śmiało mogę powiedzieć, że była to jedna z bajek mojego dzieciństwa, także pokolenie moich rodziców wychowało się na niej. I wiele kolejnych, już kiedy ja sam wyrosłem z oglądania tego typu animacji. Z okazji tych okrągłych urodzin wśród książkowych nowości pojawiła się publikacja składająca hołd Reksiowi i jego przygodom, wydana w formie pięknego albumu zawierającego zbiór wszystkim dobrze znanych opowieści.


Reksio to sympatyczny pies mieszkający w budzie stojącej na podwórku tuż przy domu. Jak na rezolutnego psiaka przystało, potrafi zjednywać sobie inne zwierzęta, poradzić sobie z najróżniejszymi problemami, a przy okazji bierze udział w wielu przygodach, bo te przecież mogą kryć się wszędzie, nawet na zwyczajnym podwórku. A jakie kryją się w tym tomie? Spośród 68 historie, jakie przeniesiono na ekrany telewizorów w latach 1967-1990, twórcy książki wybrali dziesięć. Co się w nich dzieje? Mamy zabawę w chowanego, wybieramy się w góry czy do wesołego miasteczka, przeżywamy wodną przygodę i olimpiadę i przekonujemy się, co do zaoferowania ma jesień, a co w drzewie piszczy.


„Reksio” to zdecydowanie jedna z najbardziej znanych i cenionych dobranocek (że tak je określę), jakie stworzyli rodzimi autorzy. Nie znać przygód rezolutnego psiaka, to jak nie znać Bolka i Lolka (którzy swoją drogą pojawili się w „Reksiu”, a Reksio odwdzięczył się gościnnym udziałem w ich serialu) – nie wypada. Ale chyba nie ma osoby, która by go nie znała, prawda? Mimo upływu lat, wciąż obecny jest nie tylko na telewizyjnym ekranie, ale doczekał się także licznych gier, książek i gadżetów. Ta konkretna publikacja jednak jest wspaniałym hołdem klasycznym epizodom, nie rozbudowując ich, ale przypominając w formie literackiej.


Oczywiście poszczególne „rozdziały” napisane są prosto i lekko, same historie nie zostały też w żaden sposób rozbudowane, podobnie jak nie znajdziecie tutaj innych treści, niż te znane z serialu. Ale o to właśnie chodzi. Całość zyskała także ciekawą oprawę graficzną. Opowiadania zdobią albowiem pełnoformatowe kadry z poszczególnych odcinków, co w dobie uwspółcześniania klasyki stanowi wartość samą w sobie. Do tego wszystkie historie opowiadają o przyjaźni, pomocy i innych, dobrych postawach, ucząc dzieci tego, co właściwe. Że robią to w bardzo sympatyczny sposób stanowi tylko kolejny plus tej bardzo ładnie wydanej (twarda oprawa, duży format, półkredowy papier) publikacji.


Dla najmłodszych, niniejsza książka stanie się fascynującym wstępem do świata Reksia, dla starszych, sentymentalnym powrotem do dzieciństwa. Przede wszystkim jednak to piękny hołd bajce, która wychowała tak wiele pokoleń i stała się częścią naszej kultury. Polecam gorąco.

Komentarze