MICHAEL FASSBENDER – A LIGHT BIOGRAPHY
Michael Fassbender – każdy, kto choć trochę interesuje się kinem czy popkulturą, zna to nazwisko. To w końcu jeden z najbardziej utalentowanych współczesnych aktorów. Człowiek, który grywa w wielkich kinowych hitach i niszowych obrazach dla wymagających odbiorców. Znany zarówno z głównych ról, jak i epizodów, w krótkim czasie podbił serca widzów na całym świecie. Czas więc poznać jego biografię i przekonać się, jak wyglądało jego życie i droga do sławy.
A ta nie była wcale usłana różami. Urodzony w Niemczech, wychowany w Irlandii, wszędzie pozostawał typem egzotycznym. Nieprzywiązany do jednego narodu, miał dystans do wszystkiego i na zawsze pozostał outsiderem. Porzucił szkołę teatralną, zaczął szukać pracy w filmach na własną rękę, przekonany o własnej wartości działał uparcie i konsekwentnie, powoli dążąc do realizacji swoich marzeń i pragnień. W końcu dostał szansę, został zauważony, zaczął grać u gigantów – nigdy jednak nie zapomniał o swoich bliskich. I chociaż jego kariera dopiero nabiera tempa, zdążył już wystąpić w wielu znakomitych czy niezwykle popularnych filmach, przedstawić światu mnóstwo niezapomnianych ról i kupić serca miłośników kina.
Niniejsza książka zabiera nas w podróż przez jego życia, od dzieciństwa do niemalże chwili obecnej, dając szansę zajrzenia na plany filmowe produkcji, przy których pracował i poznania ich kulisów. Dowiadujemy się jak wyglądał casting u Tarantino do „Bękartów wojny”, gdzie Fassbender starał się o rolę Hansa Landy, przekonujemy się jak aktor budował swoją postać androida w filmie „Prometeusz” czy towarzyszymy mu podczas grania Magneto w filmach o X-Men. Patrzymy ile wysiłku kosztował go występ we „Wstydzie”, gdzie grał seksoholika zafascynowanego własną siostrą czy „300”, gdzie pojawiał się tylko w epizodach na dalszym planie. Dowiadujemy się nawet o jego przygodzie z zespołem heavymetalowym i szczegółów o życiu osobistym i uczuciowym. Pytanie tylko, jak to wszystko przedstawia się od strony wykonania.
Cóż, nie ma się co oszukiwać: wielkich wartości literackich tutaj nie znajdziecie. To lekka, prosto napisana biografia, opracowanie skupione na najważniejszych aspektach tematu. Autor (a właściwie autorzy, ale o tym trochę niżej), nie rozwijają jej w sposób fabularyzowany. Podają po prostu fakty i ich kontekst, serwując je na szczęście w sposób przystępny i szybki w odbiorze. Nieco brakuje w tym głębi, krwistości, to właściwie taka light biography, ale jako pozycja zbierająca informacje o życiu i zajęciu człowieka sprawdza się dobrze. Szczególnie dla miłośników kina, bo dość obszernie omówiono pracę przy wszystkich filmach, w jakich zagrał aktor.
Całość uzupełniona została o kilka ogólnodostępnych, współczesnych zdjęć Fassbendera (szkoda więc, że nie znalazły się tu jakieś rzadsze fotografie), a także dodatek, którym pochwalić się może tylko polska edycja. Dziennikarka Anita Zuchora dopisała kilka rozdziałów poświęconych najnowszym losom aktora. Zachowała przy tym podobną do odpowiedzialnego za całość Jima Maloneya stylistykę, choć zabrakło na koniec jakiegoś mocniejszego akcentu. Miłośnicy Fassbendera i kina będą jednak zadowoleni – im niniejszą biografie mogę polecić z czystym sercem.
Komentarze
Prześlij komentarz