Kuroko's Basket #4 - Fujimaki Tadatoshi

BEZ SZANS?


Gdyby jakiś czas temu ktoś powiedział mi, że będę czytał komiks sportowy, pewnie bym mu uwierzył. Chętnie poznaję wszelkie gatunki, nawet jeśli ich nie trawię - ot dla pogłębienia czytelniczych doświadczeń. Ale nie uwierzyłbym, że będzie mi się podobało, a na dodatek będę miał ochotę na więcej. A jednak. "Kuroko's Basket" wciągnęło mnie i z każdym kolejnym tomem wciąga coraz bardziej i dostarcza rozrywki, która mnie po prostu kupuje.


To był ciężki mecz, ale się udało. Seirin, mimo wycofania Kuroko i Kagamiego oraz kontuzjowania Koganeiego, zdołało wygrać starcie z Królami Północy. Teraz czeka na nich drugi mecz tego dnia, a zarazem ostatni na drodze do Ligii Finałowej. Zaczyna się rywalizacja z przeciwnikiem, który jest pewien swojego zwycięstwa – i całkiem słusznie. Choć Seirin zdaje się prowadzić już od pierwszych minut gry, liceum Shuutoku pokazuje jak bardzo wszyscy się mylili. Gdy ich pochodzący z Pokolenia Cudów zawodnik zaczyna udowadniać na co go stać, ani Kagami, ani nawet tajna broń zespołu, Kuroko, nie są w stanie nic zrobić. Co więc może zadziałać w takiej sytuacji i przechylić szalę zwycięstwa w finale grupy A na korzyść licealistów z Seirin?


Pisałem to przy okazji poprzednich tomów "Kuroko's", powtórzę i przy tym: nie ważne czy lubicie sport, czy go nienawidzicie, jeśli jesteście miłośnikami shounenów, ta seria na pewno przypadnie Wam do gustu. Mamy tu bowiem wszystko to, czego oczekujemy od tytułów z tego gatunku. Jest bohater-wybraniec (i to nie jeden), jest akcja, humor, ciekawe postacie... walki co prawda nie toczą się na śmierć i życie, między władającymi potężnymi mocami herosami, ale naszym koszykarzom nie brak niezwykłych zdolności, a i ich starcia na boisku nie są wcale mniej emocjonujące niż te na arena zawodów sztuk walki czy obcych planetach.


Całość, oprócz tego, że czyta się naprawdę lekko, szybko i bardzo przyjemnie, jest też bardzo miła dla oka. Rysunki z jednej strony są cartoonowe i uproszczone, z drugiej realistyczna i pełna szczegółów. Oferuje też świetną dynamikę samych rozgrywek, którą chyba zawsze będę chwalił, a humorystyczne elementy są naprawdę udane. Czyli jest dokładnie to, czego oczekują wszyscy miłośnicy shounenów.


Jeśli do nich należycie - albo lubicie koszykówkę - "Kuroko's Basket" to tytuł, po który powinniście sięgnąć. Lekki, sympatyczny i wciągający. Dobra rozrywka nie tylko dla nastoletnich chłopców gwarantowana.

Komentarze