SWOJSKA
W chwili gdy zaczyna się akcja powieści, zbliża się dzień kolejnego wyboru. Będąca wśród kandydatek Agnieszka nie obawia się jednak, że tym razem padnie na nią. Wie doskonale, że Smok zabierze Kasię, najpiękniejszą i najzdolniejszą z mieszkanek Dwiernika – jej całkowite przeciwieństwo. A jednak, czarodziej zaskakuje wszystkich, to właśnie ją porywając do swojej wieży. Jak od teraz będzie wyglądało życie Agnieszki? Co czeka ją u Smoka? I czym jeszcze zaskoczy ją los?
Do tej powieści nie przekonał mnie
ani tytuł, ani opis, ani nawet nazwisko autorki, które w fantastyce ostatnich
lat pobrzmiewało dość głośnym echem. Nie przekonały mnie także liczne nagrody
(Nebula, Locus, Mythopoeic Award i nominacja do Hugo), stanowiące wyznacznik
jakości, ani udana okładka. To imię bohaterki, w połączeniu z miejscem akcji i
samym gatunkiem, sprawiło, że po prostu musiałem po „Wybraną” sięgnąć. Nie
wyobrażałem sobie nie przeczytać tej powieści. I nie żałuję, że ją poznałem, bo
to kawał dobrej, rozrywkowej fantastyki z pazurem, której swojskość spodoba się
każdemu miłośnikowi podobnej literatury żyjącemu w nadwiślańskim kraju.
Dwiernik to mieścina położona w
dolinie na wschodzie królewska Polnii, w pobliżu granicy z Rusją. Życie jest tu
spokojne, ale jak w każdym takim przypadku, gdzieś czai się zagrażające
mieszkańcom zło. Owym „gdzieś” jest w tym przypadku Bór, las mroczny, tajemniczy
i pełen czegoś, co chętnie dorwałoby mieszkańców w swoje łapy. Przed tym broni
ich jednak porywający dziewice Smok. Tylko, że nie jest to owo legendarne
stworzenie, które wszyscy znamy, a porywanie niewiast wygląda tu zgoła inaczej,
niż można by sądzić. Smokiem bowiem wszyscy nazywają tutejszego czarodzieja,
który w zamian za ochronę raz na dziesięć lat zabiera do siebie jedną z siedemnastoletnich
dziewczyn. Podobno nie robi z nimi nic zdrożnego, po latach wypuszcza je,
solidnie obdarowując srebrem, ale nie są już to te same dziewczyny, co
wcześniej. Dobrze wychowane, nie pasujące do realiów życia Dwiernika, ruszają
najczęściej w świat.
W chwili gdy zaczyna się akcja powieści, zbliża się dzień kolejnego wyboru. Będąca wśród kandydatek Agnieszka nie obawia się jednak, że tym razem padnie na nią. Wie doskonale, że Smok zabierze Kasię, najpiękniejszą i najzdolniejszą z mieszkanek Dwiernika – jej całkowite przeciwieństwo. A jednak, czarodziej zaskakuje wszystkich, to właśnie ją porywając do swojej wieży. Jak od teraz będzie wyglądało życie Agnieszki? Co czeka ją u Smoka? I czym jeszcze zaskoczy ją los?
Jak widzicie po opisie, miejsce akcji
i bohaterowie to rzeczy, które z pewnością przyciągną do tej powieści
czytelników znad Wisły. W końcu podobne swojskie elementy – i to tak intensywne
– nie zdarzają się często w zagranicznej literaturze (nie ma się co jednak
dziwić, Novik jest w końcu córką Polski, wychowaną na polskich baśniach). Mnie
osobiście dodatkowo skusił fakt, że moja lepsza połowa, miłośniczka fantastyki,
nosi takie samo imię, jak główna bohaterka „Wybranej”. Ale abstrahując od tego wszystkiego,
niniejsza powieść to po prostu kawał dobrej fantastyki. Nic wybitnego, bo książka
pozbawiona jest większej głębi, niemniej dobrze napisanego, z pazurem, który
dodaje całości charakteru. Jest więc baśniowo (Novik bohaterkę nazwała na cześć
swojej ulubionej bajki „Agnieszka – Skrawek Nieba” Natalii Gałczyńskiej) jest
fantastycznie, jest też postmodernistyczne, bo znane motywy z opowieści dla
dzieci zostają tu odbite w krzywym zwierciadle.
A wszystko to nieźle napisane,
szybkie i łatwe w odbiorze i bardzo ładnie wydane. Czy zostanę fanem Novik? Nie
wiem, choć na pewno jej twórczość wyróżnia się na plus, ale wiem, że warto było
sięgnąć po „Wybraną” i z czystym sercem polecam ją wszystkim miłośnikom
fantasy. Bo to dobra książka, a swojskie akcenty tylko działają na jej korzyść.
Komentarze
Prześlij komentarz