Harry Potter i Kamień Filozoficzny - Joanne Kathleen Rowling

Harry'ego Pottera poznajemy, gdy jako niemowlę trafia do domu swoich krewnych, Dursleyów. Już okoliczności tego zdarzenia są bardzo dziwne. Niespotykane nigdy wcześniej w okolicy sowy krążą nad miasteczkiem i to w dzień, a na ulicach pełno jest dziwacznie ubranych ludzi, którzy świętują coś związanego z postacią Harry'ego właśnie. Chłopca, na czole którego znajduje się pewna tajemnicza blizna w kształcie błyskawicy...

Harry dorasta. Wokół niego dzieje się coraz więcej dziwacznych rzeczy, aż do dnia jego urodzin, kiedy wreszcie zaczyna odkrywać o sobie prawdę. Prawdę, że jest czarodziejem. Szybko trafia też do szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie i tu będzie musiał stawić czoła przerażającej tajemnicy...


"Kamień filozoficzny", trzeba to powiedzieć od razu, to najsłabszy z tomów Harry'ego  Pottera, ale i tak co to jest za książka... Lekki styl, wspaniała konstrukcja świata (do tego logiczna i konsekwentna), zachwycająca intryga (zepsuta nieco tytułem), zagadki, magia i możliwość powrotu do czasów dzieciństwa. Jak nie ulec takiemu urokowi? Do tego jeszcze wydanie polskie, świetnie przełożone przez pana Andrzeja Polkowskiego, ilustratorsko oparte na edycji amerykańskiej, cieszy świetną jakością i niską ceną.


Konieczne wspomnieć też trzeba o kwestii kontrowersji, jakoby powieść wypaczała w czytelnikach wiarę w Boga i dobre wartości. Dużo się o tym mówiło, ale niestety nie było w tym ani grama prawdy. No chyba, że ktoś walkę ze złem, pochwałę przyjaźni i poświęcanie się dla innych nazywa satanizmem i złem w czystej postaci.


A minusy? W stosunku do dalszych tomów można zaliczyć do nich pewną infantylizację historii i niespójność z charakterem Dumbledore'a, ale kogo to obchodzi?

Komentarze