Koks w ładowni - Hergé


ŚWIETNA ZABAWA DLA MAŁYCH I DUŻYCH


Dziewiętnasty album przygód Tintina to – co tu dużo mówić – kolejna porcja wszystkiego tego, za co czytelnicy kochają serię. Humor, przygody, zagadki i mnóstwo dynamicznej akcji. Jednym słowem – Będzie się działo!


Przypadkowe spotkanie dawnego znajomego, generała Alcazara, staje się dla Tintina i kapitana Baryłki wstępem do kolejnej wyprawy. Alcazar bowiem znika, gubiąc portfel, w nim zaś bohaterowie odnajdują wskazówki, które zdają się nic nie wnosić do sprawy. Odwiedziny Tajnika i Jawniaka dolewają tylko oliwy do ognia, a jakby tego było mało pod opiekę Baryłki trafia Abdallah, syn emira Bena Kalisha Andrutha. W ojczyźnie chłopca bowiem dochodzi do przewrotu. Oba wydarzenia sprawiają, że Tintin i kapitan wyruszają w kolejną podróż pełną przygód…


Ten album to album pełen powrotów. Powracają postacie z poprzednich tomów, powracają znane stałym czytelnikom wątki. Nie oznacza to na szczęście, iż znajomość poprzednich części jest konieczna. Każdy, kto zechce zacząć przygodę z Tintinem od tego właśnie albumu wcale nie będzie czuł się zagubiony i naprawdę nie straci ani grama przyjemności płynącej z lektury. A przyjemność jest duża i utrzymana na niezmiennym, znakomitym poziomie.


Bardzo fajny scenariusz świetnie ilustruje prosta w prezentacji postaci, szczegółowa, kiedy przechodzi do sprzętów, plenerów, budynków czy maszyn, kreska. Klimatu dodaje – szczególnie w nocnych kadrach – pasujący do całości kolor. Europejskie kadrowanie i przedstawienie świata sprawdza się tutaj lepiej niż dobrze.


Warto też wspomnieć w tym momencie o jakości wydania. Ten tom, jak i poprzednie, wydrukowano na dobrej jakości papierze kredowym, starannie, tłumaczenie zaś (tradycyjnie już) przedstawia się naprawdę znakomicie.


Dlatego polecam Tintina Waszej uwadze. Kultowa to seria, taka, którą znać po prostu wypada, jeśli ceni się komiks, znakomita dla każdej grupy wiekowej i autentycznie intrygująca. Polecam, a wydawnictwu Egmont składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.

Komentarze