KLIM(A)TYCZNA KOLOROWANKA
Ta seria kolorowanek dla dorosłych to nie tylko najciekawsza propozycja z tego gatunku, jaką ma w swojej ofercie wydawnictwo Amber, ale przede wszystkim jedna z najciekawszych na polskim rynku w ogóle. Cóż się jednak dziwić, skro daje nam ona możliwość samodzielnego pomalowania najlepszych obrazów największych malarzy w historii!
Gustav Klimt to austriacki malarz, który żył na przełomie XIX i XX wieku i swoimi obrazami zdobył – absolutnie zasłużenie – tytuł jednego z najwybitniejszych przedstawicieli secesji. Jego niesamowite dzieła zachwycają tak niezwykłym realizmem połączonym z przebogatą ornamentyką, jak również prostotą i niemal onirycznym klimatem, czasem bardzo symbolicznym. Przesycone erotyzmem, przedstawiające głównie kobiety, urzekają nawet tych, którzy nie są zwolennikami tego nurtu w sztuce. A teraz każdy sam może pokolorować je w domowym zaciszu, a wśród nich także najsłynniejsze chyba dzieło Klimta, „Pocałunek”.
Niniejsza publikacja powstała dzięki współpracy z Galerią austriacką Belvedere w Wiedniu, a za projekt i ilustracje odpowiada Alexander Keilhau. Jak więc było to w przypadku drugiej publikacji Amber z tej serii, rewelacyjnej kolorowanki z obrazami Vincenta Van Gogha, tak i tu stanowi to gwarancję najwyższej jakości materiałów i ich oficjalność. A materiały tu zawarte zasługują na takie potraktowanie i to bardzo. Na miłośników Klimta czekają bowiem, wśród wielu innych, pięknych dzieł, tak znane obrazy, jak „Wiejski ogród ze słonecznikami”, „Jezioro Atter”, „Węże wodne”, „Rodzina”, „Judyta I” czy „Kobieta z wachlarzem”. Jest więc w czym wybierać, czym się fascynować i co kolorować przez długie, bardzo długie godziny.
Poza tym tak niezwykła publikacja zyskała równie wspaniałe jak zawartość wydanie. Doskonałej jakości papier, który sprawia, że kolory nie przebijają, duży format A3, idealny do oprawienia w ramkę i miniaturowe reprodukcje po wewnętrznych stronach okładek. Czy zostaje coś dodać, poza oczywistą konkluzją, że polecam niniejszą pozycję bardzo gorącą? Chyba jedynie na głos wyrazić nadzieję, że Amber pójdzie za ciosem i wyda kolorowanki z obrazami innych mistrzów pędzla – na przykład Williama Blake’a, Alfonsa Muchy czy Stanisława Wyspiańskiego. Byłoby wspaniale. Póki co jednak cieszmy się tym, co mamy, bo naprawdę warto.
A ja dziękuję wydawnictwu Amber za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.
Komentarze
Prześlij komentarz