Barbie: Tajne agentki


ZOSTAŃ AGENTKĄ BARBIE


Kolejna egmontowska publikacja wydana w ramach serii „Teczka z prezentem” to tym razem propozycja dla miłośniczek lalek Barbie i ich przygód, kiedy wcielają się w tajne agentki. Jak się można domyślić, każda mała czytelniczka znajdzie tutaj książeczkę z misją jej ulubionych bohaterek, mnóstwo naklejek i – oczywiście – także dodatkowy gadżet.


Barbie, Teresa i Renee przygotowują się do od dawna wyczekiwanych kwalifikacji do mistrzostw świata w gimnastyce. Pomimo braku pewności, udaje się pierwszej z nich znakomicie wypaść w samodzielnym układzie. Kiedy jednak przychodzi czas na wykonanie trudnej figury wraz z przyjaciółkami, ulatuje gdzieś jej wiara we własne umiejętności i ćwiczenie kończy się fiaskiem. Wkrótce dziewczyny przybywaj na wezwanie cioci Renee, która zaprosiła je na piknik. Kiedy odkrywają, że kobiety nie ma na miejscu, otwiera się sekretne przejście, które prowadzi do I3 – supertajnej siedziby Międzynarodowej Agencji Wywiadu i Innowacji. Wtedy na jaw wychodzi wstrząsająca prawda – ciocia stoi na czele agencji i chce by Barbie, Teresa i Renee dołączyły do szeregów agentów i pomogły w misji. Tajemniczy złodziej ukradł urządzenie, które może zasilić bardzo niebezpieczny elektromagnetyczny pulsator. Zadanie nie jest łatwe, bowiem przestępca dysponuje nadzwyczajną zwinnością i zdolnościami akrobatycznymi. Dziewczyny będą musiały pokazać co potrafią, żeby poradzić sobie z tą sytuacją!


Lalki Barbie są z nami już od 58 lat i przez ten czas zdążyło się na nich wychować kilka pokoleń dziewcząt. „Tajne Agentki” to ich najnowsze wcielenie, które przemawiać ma do współczesnych odbiorczyń – dynamiczne, pełne akcji i niezwykłych fizycznych umiejętności bohaterek a także nowoczesnych gadżetów w iście bondowskim stylu. Niniejsza publikacja natomiast stanowi bardzo dobre wprowadzenie w temat, ukazując jak Barbie stały się agentkami I3 i jak wyglądała ich pierwsza misja. Oczywiście, jak to było z poprzednimi pozycjami z serii „Teczka z prezentem” (co wspomniałem już na wstępie) sama treść to nie jedyna zawartość publikacji.


Co więc jest poza tym? Tradycyjne naklejki, które wraz z postępem w czytaniu trzeba naklejać we właściwie miejsca, by ożywić treść. I jest także szpiegowski gadżet dołączony do bardzo ładnie wydanej publikacji. A co to za gadżet? Przekonajcie się same! Jeśli lubicie Barbie, „Tajne Agentki” to pozycja doskonała dla Was! Sięgnijcie i poznajcie ich przygody.

Komentarze