JAK
PTAKI W KLATCE
Pierwszy tom „Klatki dla ptaków”
okazał się całkiem niezłą historią obyczajową z nutą tajemnicy. Co ciekawe, to nie
wątek otwierający całość, na który liczyłem najbardziej, okazał się
najciekawszy, a to co zaczęło dziać się bliżej końca. Dlatego cieszy mnie fakt,
że ciąg dalszy w niezłym stylu rozwija te właśnie elementy, dodając jeszcze
kilka ciekawych wątków.
Witajcie w Hotelu Williams Child
Bird zwanym Klatką dla ptaków. Miejscu pełnym wszelkiej maści dziwaków i indywiduów,
do którego trafiła Kizuna, znajdując tu niecodzienną pracę – modelki
mieszkającego tutaj malarza, Yusseia. I właśnie te wydarzenia, plus tajemniczy
złodziej okradający mieszkańców Klatki, doprowadziły do sytuacji, w jakiej
nasza bohaterka i malarz właśnie się znaleźli. Kizuna bowiem odkryła tożsamość
przestępcy, który na dodatek zaczął ją prześladować. Yussei przybywa jej z
pomocą, dochodzi do szarpaniny i artysta kończy ze złamaną ręką. I to tą, którą
maluje! Co teraz go czeka? Gips, powolny powrót do zdrowia i trudności w życiu.
Ponieważ nikt nie chce pomóc mu w codziennych rzeczach, to właśnie jego modelka
podejmuje się tego zadania. Jednocześnie odkrywa, jak smutny i bezlitosny jest
świat, w którym żyje Yussei, a na dodatek poznaje historię jego poprzedniej muzy,
której echa wciąż są widoczne w jego życiu i twórczości. Jakby tego było mało,
kuzyn malarza zaczyna się nią interesować…
„Klatka dla ptaków” to lekka seria
obyczajowa, której na plus należy zaliczyć dość tajemniczy i momentami
przygnębiający wręcz klimat. Jak na mangę typu okruchy życia przystało, treść
jest dość spokojna, skupiona na emocjach, postaciach, ich życiach i relacjach.
Bohaterowie zresztą to zbieranina najróżniejszych typów, których łączy jedno –
tytułowe miejsce. Miejsce będące jednym z najważniejszych bohaterów całości.
A co konkretnie tutaj mamy? Ludzi z
problemami, ich tajemnice, nieco mroków przeszłości, oczywiście jest też powoli
rodzący się romans, jak na shoujo przystało. Do tego dochodzi lekka, miła dla
oka kreska, która nie epatuje czernią i dobrze oddaje charakter całości, a przy
okazji także osobliwości zaludniających strony serii postaci.
Miłośnicy shoujo będą zadowoleni.
Co prawda manga póki co na kolana nie powala, ale dostarcza porcji niezłej
rozrywki i ma w sobie niejedną interesującą rzecz. I czyta się ją szybko i
przyjemnie.
Tytuł dostępny tu:
Komentarze
Prześlij komentarz