KONIEC
ŚWIATA MARVELA
Wydarzenia prowadzące do tego
eventu działy się w linii wydawniczej Marvel Now, od samego początku jej
istnienia. A dokładniej od pierwszego zeszytu „New Avengers”, w którym pojawił
się wątek Inkursji, dominujący potem nad wszystkimi opowieściami o Avengers i
powiązany ze wszystkimi crossoverami, a w szczególności znakomitą
„Nieskończonością”. Przez ostatnie kilka miesięcy trwało wielkie odliczanie,
zebrane w czterotomowym „Czas się kończy”. Teraz czasu już nie ma, wszystko się
skończyło, zaczęły się „Tajne wojny”. Uniwersum właśnie umiera, ale walka o
ocalenie strzępków tego, co pozostało nie ustaje ani na chwilę. I chociaż w
albumie tym brak większej oryginalności, całość robi spore wrażenie i w satysfakcjonujący sposób kończy wielką sagę Hickmana o Avengers.
Wszystko się kończy, wszystko
umiera. Dobrzy walczą z dobrymi, źli działają by ocalić świat wszelkimi
metodami. W takim właśnie stanie znajduje się całe uniwersum. Gdy na krawędzi
Multiwersum Doom staje przed Beyonderami, na Ziemi-1610, Ziemi uniwersum
Ultimate, Fury żeby ocalić jej mieszkańców, przypuszcza szturm na naszą Ziemię.
Przetrwać może tylko jedna z nich. Bohaterowie stają więc do pojedynku. Ale to
zaledwie początek tego, co na nich czeka. Gdy ważą się losy wszystkiego, żadna
cena nie jest zbyt wysoka, by ją zapłacić. Coraz więcej herosów traci życie, a
świat zmienia się nie do poznania…
Marvel robi właśnie dokładnie to,
co 30 lat przed nim zrobiło DC w "Kryzysie na nieskończonych Ziemiach"
- niszczy większość światów, żeby oczyścić uniwersum i zrestartować wszystkie
serie, dając twórcom więcej swobody i eliminując rzeczy zbędne. Przez lata
nazbierało się bowiem zbyt dużo wątków, zbyt dużo postaci, coś trzeba z tym
zrobić. Dlatego trupów jest multum, zmian także. Czy to plagiat
"Kryzysu..."? Na dwoje babka wróżyła - może Marvel, młodszy w końcu
od DC te 30 lat, dorósł wreszcie do takiego zabiegu? Okładkę zrobił w końcu ten
sam człowiek, który odpowiada za jedną z najpiękniejszych opraw komiksowych w
historii - do wspomnianego "Kryzysu..." właśnie - Alex Ross. Środek
też się różni, tam bohaterowie łączyli siły by znaleźć rozwiązanie - tu starają
się przeżyć kosztem drugich. To rozwiązanie zresztą bardziej mi odpowiada, jako
że nie znoszę nieskazitelnych herosów w trykotach.
Początek, choć zalany patosem, jest
niezły, środek wypakowany nieustającą akcją, uśmiercaniem bohaterów i
zaskoczeniem, staje się o wiele ciekawszy, mimo pojawiających się tu i tam chaotycznych
sekwencji, finał natomiast nie zawodzi. Jest taki, jakiego spodziewał się chyba
każdy. Nie ma tu wielkich zaskoczeń czy rewolucji, ale i tak jest znakomicie.
Wszystko wraca w pewnym sensie na swoje tory, choć kilka rozpoczętych tu wątków
wypada intrygująco. Marvel chciał się tu ostatecznie pożegnać z Fantastyczną
Czwórką, co z tego wyszło, wie każdy, kto choć trochę orientuje się w tym, co
dzieje się w wydawanych obecnie w USA komiksach, ale i tak niesie to ze sobą
duży ładunek emocjonalny. I, nie, nie bójcie się, nie zdradzam Wam tu śmierci
herosów – chodzi o coś innego, ale to odkryjecie sami.
Jeśli chodzi o rysunki, szata
graficzna, choć prostsza niż np. w „Nieskończoności”, jest bardzo udana i
doskonale pasująca do całości. Genialne są natomiast poszczególne okładki, które
robią wielkie wrażenie. Niezły jest też kolor, a i samo wydanie nie pozostawia
właściwie nic do życzenia. Podsumowując: „Tajne wojny” (swoją drogą tytuł ten
zaczerpnięto od pierwszego eventu Marvela, który powstał właściwie po to, by
wyprzedzić pierwszy event DC i w historii komiksu w ogóle, czyli wspomniany już
„Kryzys na nieskończonych Ziemiach”) okazały się udanym przedsięwzięciem. Może
zachowawczym i nie wykraczającym poza inne tego typu historie, ale szybkim i
bardzo przyjemnym w odbiorze. Finał uniwersum Marvela to zarazem jego nowy
początek, który zapowiada się ciekawie. Ja ze swej strony polecam, bo komu
podobały się serie o Avengers i „Nieskończoność”, ten z „Wojen” będzie
bardziej, niż zadowolony.
Poniżej chronologiczna kolejność czytania eventu i wydanych po polsku tie-inów:
- Tajne wojny FCBD
- Tajne wojny #1
- Ms. Marvel #4: Dni ostatnie
- Silk #7
- Silver Surfer Vol. 7 #13-14
- Tajne wojny #2
- Staruszek Logan: Strefy wojny #1
- Tajne wojny #3
- Tajne Wojny - Amazing Spider-Man: Odnowić śluby
- Staruszek Logan: Strefy wojny #2
- Tajne wojny #4
- Tajne Wojny: Thorowie #1-3
- Tajne Wojny: Wojna Domowa
- Staruszek Logan: Strefy wojny #3
- Tajne wojny #5
- Tajne Wojny: Oblężenie #1-3
- Staruszek Logan: Strefy wojny #4
- Tajne wojny #6
- Tajne Wojny: Oblężenie #4
- Tajne Wojny: Thorowie #4
- Tajne wojny #7-9
- Staruszek Logan: Strefy wojny #5
- Silver Surfer Vol. 7 #15
Komentarze
Prześlij komentarz