„My Hero Academia” to seria, której tytuł mówi sam
za siebie. Cokolwiek bowiem obiecujecie sobie po jego przeczytaniu, czeka na
Was w środku. I pewnie jeszcze więcej. dlatego miłośnicy shounenów i komiksów
superhero śmiało mogą sięgnąć po tę serię i doskonale się bawić.
Łączony trening bojowy trwa. Zaczęła się wielka
bitwa i popis darów. Kto wygra?
„My Hero Academia” to seria genialna w swej
prostocie. W świecie opowieści moce są czymś pospolitym, więc powstały szkoły
uczące jak z nich korzystać i przysposabiające do zawodu. Można oczywiście
doszukiwać się w tym różnych mniej logicznych elementów – skoro każdy ma inny
zdolności, co da ich nauczanie, w końcu trzeba by szkolić absolwentów
indywidualnie – jednak nie ma to większego znaczenia. Rzecz jest nieźle
umotywowana, ale nawet gdyby nie była, zabawa z całością jest tak udana, że
żaden miłośnik tego typu historii nie będzie zawiedziony.
„MHA” to rasowy bitewniak, więc autor nacisk
położył w szczególności na tę właśnie kwestię. Manga jest więc dynamiczna,
wypełniona kolejnymi starciami, a co za tym idzie i fantastycznymi wrogami.
Dzięki temu jest widowiskowa, a i potrafi wykrzesać emocje. Ale na tym nie
koniec. Skoro to shounen, to musi być też coś z komedii, odrobina erotyki,
ładne kobiety, silni faceci… I to właśnie czeka na Was na stronach tej mangi.
Do tego mamy szkolne życie, żarty z superhero, sporo odniesień do „Star Warsów”
(spójrzcie tylko na wszelkiej maści nazwy) itd., itd.
Warto też zauważyć, że jest tu też miejsce na wątki
romantyczne czy rodzinne. Wszystko zaś ma klimat, bywa poważna, a jednocześnie
oferuje solidną dawkę tekstu, gwarantując dłuższą, niż typowe shouneny lekturę.
Podobnych elementów można by wymienić jeszcze trochę, ale to, co trzeba docenić
to inwencję autora w kreowaniu kolejnych darów i niezwykłych mocy. Czasem są to
rzeczy, które rozbrajają, czasem fascynują – i tak właśnie powinno być.
Dodajcie do tego oczywiście rewelacyjną szatę
graficzną. Kohei Horikoshi niby upraszcza nam design postaci, ale detale, które
serwuje robią wielkie wrażenie. A wszystko to razem ze scenariuszem daje nam
naprawdę znakomity produkt finalny. Produkt wart polecenia każdemu miłośnikowi
superhero i shounenów.
Dziękuję wydawnictwu Waneko za udostępnienie
egzemplarza do recenzji.
Komentarze
Prześlij komentarz