Były powieści graficzne od DC dla młodzieży, teraz
nadeszła czas na powieść graficzną dla dzieci! Tym razem rzecz jest jeszcze lżejsza,
prostsza i bardziej kolorowa, ale nadal sympatyczna. Choć bardziej skierowana
do miłośników po prostu dziecięcych komiksów o cartoonowych zwierzętach i ich
niezwykłych przygodach, niż dla fanów DC.
Liga Super-Pets to drużyna złożona ze zwierzęcych towarzyszy
Supermana. Każdy z nich ma swoje moce, każdy z nich uwielbia swoich ludzkich
przyjaciół, ale nie dogadają się z nimi na poziomie językowym. Na szczęście mają
siebie. A teraz mają także kłopoty, kiedy pochodzący z piątego wymiaru chochlik
Mister Mxyzptlk przybywa do Metropolis i w pułapkę chwyta Ligę Sprawiedliwości.
To od nich bowiem będzie zależało uratowanie sytuacji, ale sami mogą nie być w
stanie poradzić sobie z tym wyzwaniem…
Historia zwierzęcych bohaterów sprzymierzonych z
Człowiekiem ze Stali jest długa i pokręcona, jak większość opowieści komiksowych. Wszystko
zaczęło się w 1955 roku, od wprowadzenia do przygód Supermana postaci psa
Krypto. W ciągu kilku kolejnych lat powstały inne tego typu postacie, a w roku
1962 narodziła się organizacja Legion of Super-Pets. Od tamtej pory zwierzaki przewijały
się to tu, to tam, doczekały alternatywnych wersji i masy przygód, a ostatnio
powstał film z ich udziałem: „DC Liga Super-Pets”. I właśnie ten film wspiera
niniejszy komiks, pokazując dalsze losy postaci, a zarazem robiąc to tak, jakby
był rzeczą niezależną.
A jaki poza tym jest to komiks? Jak na dodatek do
czegoś innego przystało, lekki, prosty i niewymagający. Dzieje się tu dużo i z
humorem, wszystko jest bardzo nieskomplikowane i dostosowane do wieku odbiorcy.
Nieodpowiednich rzeczy więc nie znajdziecie, a całość zostawia po sobie podobne
wrażenie, jak komiksy o Minionkach, bohaterach „Krainy lodu” czy wydawanych
ostatnio adaptacji disnejowskich hitów. Barwny, kolorowy, maksymalnie uproszczony
także od strony graficznej, dla najmłodszych nadaje się jak najbardziej. Tak
jako dzieło samodzielne, dodatek do filmu czy wprowadzenie do świata DC.
Warto też dodać, że rzecz jest bardzo ładnie
wydana, co też spodoba się odbiorcom. Przyciąga zresztą dziecięcy wzrok i po
prostu ładnie wygląda. A że niesie ze sobą całkiem udaną treść, w której nie
brak też przesłania, warto się tym komiksem zainteresować.
Dziękuję wydawnictwu
Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Komentarze
Prześlij komentarz