Piękna bestia. Zbrodnie SS- Aufseherin Irmy Grese - Daniel Patrick Brown


PIĘKNA I BESTIA W JEDNYM


Świat nazistowskich zbrodni i tajemnic od ponad 70 lat fascynuje i przeraża kolejne pokolenia. Na motywach działań zbrodniarzy hitlerowskich powstały niezliczone książki, filmy, a nawet komiksy i gry. Wciąż jednak tworzone są kolejne dzieła, bowiem wiele pomniejszych spraw nie zostało dotychczas należycie poruszonych. Jednym z nich jest z pewnością udział kobiet w zbrodniach wojennych, który doskonale został zobrazowany na przykładzie Irmy Grese, jednej z najokrutniejszych funkcjonariuszek SS.


Trzecia Rzesza to była męska sprawa – tak powtarzały nazistowskie slogany. Niestety również kobiety torturowały i zabijały ludzi nie patrząc na ich wiek ani płeć. Równie gorliwe, równie brutalne i okrutne, nie ustępowały w niczym męskim zbrodniarzom. Wśród nich była Irma Grese, kobieta nazwana przez więźniarki z Auschwitz-Birkenau „piękną bestią”. Najpierw zwyczajna, naiwna wręcz dziewczyna przemieniona pod wpływem ideologii w potwora z czasem stała się członkinią personelu pomocniczego SS i strażniczką w obozach koncentracyjnych. Awansowała coraz wyżej, dokonywała coraz gorszych rzeczy. Jak wyglądało życie tej pięknej morderczyni, która tak bardzo przekroczyła granice człowieczeństwa?


Jak większość naprawdę dobrych książek o tematyce zbrodni nazistowskich, tak również „Piękna bestia” przede wszystkim przeraża. Czytając dzieło Daniela Browna, historyka i wielkiego autorytetu w dziedzinie holocaustu, trudno nie zadać sobie pytania jak człowiek może być zdolny do takiego okrucieństwa. I jaki to właściwie jest człowiek. Odpowiedź na to drugie pytanie jest tak oczywista, jak szokująca – zwyczajny. Taka była bowiem Irma. A może taka po prostu się wydawała? Brown stara się pokazać jej portret jak najdokładniej, zagłębić w jej życie i losy, przedstawiając nam obraz przemiany prostej dziewczyny w autentyczną bestię.


Co jeszcze podoba mi się w książce Browna, to zdecydowanie fakt, że nie jest ona suchym, akademickim opracowaniem, jakich wprost nie znoszę. Autor relacjonuje fakty, to prawda, ale w sposób ciekawy i lekki, pomimo wagi tematu. Nie umniejsza to jednak powagi publikacji, a brak epatowania drastycznymi zdjęciami, jakie często ilustrują podobne opracowania, stanowi kolejną rzecz, którą śmiało mogę zaliczyć in plus.


Dlatego też polecam „Piękną bestię” Waszej uwadze. To ciekawa, ładnie wydana książka, które usatysfakcjonuje miłośników tematu. Warto się z nią zapoznać.

Komentarze