Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - Arthur Conan Doyle


KSIĘGA DOSKONAŁA DLA WSZYSTKICH FANÓW SHERLOCKA HOLMESA


Chociaż od powstania Sherlocka Holmesa minęło już 130 lat, postać ta po dziś dzień przyciąga kolejne pokolenia czytelników i inspiruje coraz to nowych twórców. Wszystko jednak zaczęło się od niepozornej noweli „Studium w szkarłacie”, a prawdziwy sukces przyszedł wraz z krótkimi opowiadaniami o przygodach najlepszego detektywa świata. Ostatecznie Arthur Conan Doyle napisał cztery niedługie powieści i 56 krótkich form. Książek prezentujących jego prace było wiele, ale żadna z nich nie może równać się z tym przepięknie wydanym, imponującym rozmiarami tomem, w którym zebrano wszystkie klasyczne opowieści o Sherlocku jakie kiedykolwiek powstały.


Kim jest Sherlock Holmes chyba nikomu nie trzeba mówić. To XIX-wieczny detektyw amator, który dzięki genialnemu zmysłowi dedukcji, pomaga Scotland Yardowi w rozwikłaniu trudnych spraw. Z natury samotnik, zarozumiały megaloman, uwielbiający specyficzne, acz przełomowe metody śledcze oraz ignorant. Funkcjonariuszy ma za idiotów, każde śledztwo traktuje w kategoriach dobrej zabawy, a narkotykami oczyszcza sobie umysł, uważając że niszczenie zdrowia to niewielka za to cena. Zresztą umysłu nie zaprząta mu wiele – tylko wiedza przydatna w pracy. Całą resztę ignoruje, łącznie z uczuciami. Pewnego dnia w jego codzienność wkracza doktor John Watson, weteran wojny w Afganistanie, który dla oszczędności wynajmuje razem z nim mieszkanie przy Baker Street. To on stanie się jego jedynym prawdziwym przyjacielem, a także człowiekiem, który zacznie spisywać śledztwa wielkiego Sherlocka, pokazując światu jego geniusz, ale także i słabości…


Pojedyncze opowiadania i nowele o przygodach detektywa wszech czasów są tekstami bardzo dobrymi, czasem nawet wprost rewelacyjnymi (tu warto wspomnieć zachwycającego klimatem i grozą „Psa Baskervillów”), ale dopiero w zbiorczym wydaniu stają się czymś absolutnie genialnym. Fenomenem. Jednym z arcydzieł literatury światowej, które wciąga, intryguje, zaskakuje, porusza, emocjonuje i po dziś dzień pozostaje świeże. Dlatego też „Księga wszystkich dokonań…” to jedna z tych pozycji, jakie powinny się znaleźć na półce każdego miłośnika książek.


Dla mnie prywatnie natomiast Sherlock to jedna z najważniejszych postaci fikcyjnych, z jakimi miałem w swoim życiu do czynienia. Będąc dzieckiem czytałem krótkie opowiastki o nim zamieszczone w kilku numerach magazynu „Kaczor Donald”, poznałem też kilka filmów. Z czasem sięgnąłem również po klasyczne opowiadania, ale nie wpadłem wówczas w zachwyt. Dałem się natomiast uwieść dwóm serialom, które powstały dzięki utworom Conan Doyla. Pierwszym z nich był mniej oczywisty, kiedy myśli się o tym autorze „Dr House”, drugim genialna, wciąż niezakończona produkcja BBC, „Sherlock”. Wtedy powróciło moje zainteresowanie Holmesem, ale dopiero teraz w pełni doceniłem wielkość tych klasycznych opowieści. Zaczynając od nowatorskiego jak na swoje czasy bohatera, który daleki jest od bycia sympatycznym (ale ile ma w sobie uroku i charyzmy!), przez odkrywcze metody kryminalistyczne (wprawdzie częściowo zostały już obalone, ale nadal pozostają dowodem wielkiego wyczucia autora), po wspaniale skrojone intrygi, po dziś stanowiące wzór tego, jak powinno się pisać kryminały.


W skrócie: wspaniała pozycja, którą polecam Wam z całego serca. To świetnie napisana i pięknie wydana książka, w jakże niskiej cenie oferująca ponad 1100 stron wspaniałej rozrywki. Nie wahajcie się ani chwili, warto po nią sięgnąć pod każdym względem.

Komentarze

Prześlij komentarz