Kroniki. Tom 1. Smoki Jesiennego zmierzchu - Tracy Hickman, Margaret Weis

Na początku książka trochę nużyła zbyt oczywistymi odniesieniami do Tolkiena i innych znanych autorów, ale w miarę czytania coraz bardziej wciągała a i autorzy jakby złapali własny rytm i styl. Pod koniec po prostu nie mogłam się oderwać. I choć książka nie zachwyca to jest dobrym dziełem w konwencji fantasy i żaden miłośnik tego stylu się nie rozczaruje. Do tego postacie są naprawdę dobrze skonstruowane. To co mi się jeszcze spodobało to narracja czasem z boku, czasem z perspektywy poszczególnych bohaterów. Obawiałam się też, że jak to często się zdarza autorzy pójdą w stronę przesadnego patosu, jednak oprócz scen wzruszających i bohaterskich mamy dużo humoru i zabawnych sytuacji.

Komentarze