Zaginiony ocean. Koloruj, ozdabiaj, znajdź ukryte skarby - Johanna Basford


ZATONĄĆ W OCEANIE KOLOROWANEK


Johanna Basford to jedna z ciekawszych i oryginalniejszych autorek kolorowanek dla dorosłych. Jej najnowsza pozycja z tego gatunku, „Zaginiony ocean”, który już 17 lutego ukaże się nakładem wydawnictwa „Nasza księgarnia”, wykracza poza ramy zabawy tylko kolorami. Co autorka oferuje tym razem? Interaktywną zabawę i kilka niestandardowych ilustracji, które potrafią uwieść.


Jak wskazuje na to tytuł, w najnowszej książce Basford zabiera czytelników/kolorystów na dno oceanu, gdzie czekają na nich ławice ryb, splątane wodne rośliny, muszle, bajkowe zamki a nawet syreny. A pośród tego wszystkiego, wśród koralowców i wraków dawno zapomnianych statków, czają się prawdziwe skarby. Czy znajdziecie je wszystkie i przekonacie się, jakie tajemnice skrywa ocean?


Skomplikowanie grafik w tym wypadku znajduje się na całkiem wysokim poziomie. Są oczywiście prostsze rysunki, w sam raz dla początkujących, nie mniej to właśnie stali „koloryści” stanowią grupę docelową niniejszej publikacji. Ludzie, którzy uwielbiają z kredkami czy mazakami zanurzyć się w świat kolorów i doskonale wiedzą już co i jak robić. Znaczna część ilustracji, jakie do zaoferowania ma „Ocean…” to plansze zajmujące po dwie strony książki. Kiedy spojrzeć na ich miniaturki zamieszczone na końcu książki, pod wieloma względami przypominają fraktalne struktury. Skomplikowane, powtarzalne, a jednak zróżnicowane. Niektóre zajmują mniej miejsca na stronie, jakby zachęcając by czytelnik dodał w nich coś od siebie, są też takie, które szczelnie wypełniają swoje plansze, wymagając dużej uwagi i dużo czasu. Na dodatek jest tu także dwustronna rozkładówka, dla wszystkich tych, dla których nawet największe wcześniejsze obrazki były za małe. I dla tych, których pokolorowane już ilustracje rozbudziły apetyt na coś większego.


Jeśli ktoś więc lubi antystresowe, pobudzające artystyczną duszę i uwagę, jakże modne i rozchwytywane pozycje, „Oceanem…” będzie zachwycony. Czeka tu na niego zabawa na wiele dni i o to właśnie w tym chodzi. A że na dodatek mamy też sporą porcję szukania szczegółów, jest się tylko z czego cieszyć. Polecam.

   

Komentarze