Elektryczna mrówka - Philip K. Dick


ELEKTRYCZNY DICK


W czerwcu roku 2014 Dom Wydawniczy Rebis rozpoczął publikację „Opowiadań zebranych” jednego z najważniejszych pisarzy Science Fiction w historii, Philipa K. Dicka. Teraz, niemal trzy lata później na polskim rynku ukazuje się ich piąty i ostatni zarazem tom, zamykając jedną z najlepszych kolekcji prezentujących krótkie formy. „Elektryczna mrówka”, bo taki nosi tytuł, oferuje 25 tekstów z lat 1963-1981, potrafiących zachwycić nie tylko miłośników fantastyki.



Bohaterem tytułowego opowiadania jest Garson Poole menedżer firmy Tri-Plan, który po wypadku swojego latającego samochodu budzi się w szpitalu. Przeżył zderzenie, jednak w jego wyniku stracił dłoń. Szybko okazuje się, że to najmniejsze z jego zmartwienia, lekarz oznajmia mu bowiem, że nie jest człowiekiem tylko tzw. „elektryczną mrówką” – należącym do kogoś robotem organicznym. Odarty ze wszystkiego, co składało się na jego dotychczasowe „życie” stara się dowiedzieć wszystkiego o sobie, jednak tak jak dzięki odpowiedniemu zaprogramowaniu nie wiedział, że jest robotem, tak teraz z tej samej przyczyny nie będzie miał możliwości łatwego poznania odpowiedzi na pytania do kogo należy i po co powstał…



Philip K. Dick to jeden z nieśmiertelnych gigantów literatury Science Fiction i zarazem jeden z tych autorów, którzy wydobyli jej pełne możliwości i literacką głębię. Na tle innych pisarzy wyróżnia go jedna zasadnicza rzecz: przejmujący realizm wynikający z paranoi i wiary w dziejące się w jego życiu niezwykłości i tych elementów nie zabrakło także tym razem. Poza tym pisarz po raz kolejny eksploatuje doskonale kojarzące się z nim obszary tematyczne, w obu przypadkach jednak odnosi wielki sukces. Jego bohaterowie nie mogą ufać swojej pamięci, amerykańskie miasteczko staje się areną inwazji istot, które przybrały formę malutkich pośredników nieruchomości, całe społeczeństwo kontrolowane jest za pomocą halucynogenów, ludzie podróżują w czasie, a wybudzony w wyniku błędu astronauta musi jakoś przetrwać podróż kosmiczną nie mogąc ani zasnąć, ani się ruszyć. O wszystkich tych sprawach Dick pisze absolutnie genialnie. Do tematu nie podchodzi z perspektywy „Co by było gdyby…”, przyszłość dzieje się tu i teraz, on jedynie ją relacjonuje, a jego wizje zachwycają, poruszają i przerażają, choć zarazem pobudzają intelektualnie. Trudno byłoby wybrać najlepsze teksty z tego zbioru, każdy z nich to mała literacka perełka, która trafia do serca i umysłu. W „Elektrycznej mrówce” znalazły się jednak dwa opowiadania szczególnie do mnie przemawiające.


Pierwszym z nich jest „Wypamiętamy to panu hurtowo”, historia, którą jako „Pamięć absolutną” w rewelacyjny sposób przeniósł na taśmę filmową Paul Verhoeven. Jej bohaterem jest Doug Quaid, który marzy o wyjechaniu na Marsa. Ponieważ nie jest w stanie tego zrobić, wybiera się do firmy mającej wszczepić mu wrażenia z takiej wyprawy, jednak okazuje się, że Doug był już na Czerwonej Planecie, tylko ktoś wymazał mu te wspomnienia…


Do filmu mam wielki sentyment, co raz zresztą odświeżam go sobie (o remake’u wole zapomnieć), jednak tekst Dicka robi co najmniej równie wielkie wrażenie. Świetny pomysł, świetnie poprowadzona akcja i tak samo świetny klimat składają się na opowiadanie godne polecenia każdemu. Przyćmiewa je jednak historia „Przedosoby”, porażający tekst antyaborcyjny, który jasno pokazuje prawdę, jakiej ludzie nie chcą widzieć – aborcja i dzieciobójstwo niczym się od siebie nie różnią. Tylko nazewnictwem i uregulowaniem prawnym. W „Przedosobach” przepisy pozwalają na dokonanie aborcji jeśli dziecko nie dostało jeszcze duszy – czyli nie skończyły dwunastego roku życia. Patrzenie na przerażenie nastoletniego bohatera na widok faceta z abortusa, oglądanie paniki i śledzenie gorączkowego toru myśli dosadnie pokazuje co ukrywa się pod eufemizmem „przerwanie ciąży”. Szkoda, że ludzie nie chcą tego widzieć, Dick zresztą po publikacji tekstu otrzymał wiele gorzkich listów, w tym grożących mu pobiciem – fakt ten mówi wszystko sam za siebie.


Jednak nawet abstrahując od zaangażowania Dicka w kwestie społeczne i polityczne, teksty z „Elektrycznej mrówki” – jak wszystkie zresztą opowiadania autora – bronią się także, jako rozrywkowa fikcja. Jako plastyczny i wymowny popis bogatej wyobraźni pisarza. Po prostu coś wspaniałego, dlatego jeśli jeszcze nie znacie twórczości Dicka, jak najszybciej nadróbcie ten błąd. Niniejszy zbiór to doskonała do tego okazja, dająca szansę poznania pełnego spektrum możliwości i zainteresowań autora, pięknie przy tym ilustrowana i wydana. Polecam gorąco.

Komentarze