WSZYSTKO
SIĘ SYPIE
W czwartym tomie "Promised
Neverland" akcja jeszcze bardziej nabiera tempa. Co więcej w końcu
pojawiają się także konkretne odpowiedzi - na jakie pytania zdradzać nie
zamierzam, jednak miłośnicy serii będą zadowoleni, że w końcu czegoś się dowiadują.
Nie znaczy to, że seria traci swoją tajemniczą otoczkę i mroczny klimat.
Wszystko jest na swoim miejscu, dlatego każdy komu podobały się poprzednie
tomy, z tego będzie także bardzo zadowolony.
Przeżyć – to myśl towarzysząca
każdemu z dzieci, które poznało prawdę o losie, jaki czeka na wszystkie sieroty
z domu Matki. Ale żeby przeżyć, muszą uciec. Zdawało się, że plan mają dobry,
że wszystko przemyśleli i są w stanie uniknąć śmierci, niestety wszystko
zaczyna się sypać… Okazuje się, że Norman ma zostać wysłany do demonów, które
go zabiją. Reszta najchętniej zaczęłaby działać już teraz, ale nie mogą uciec
bez Emmy, a ta nie jest w stanie nic zrobić, bo Matka złamała jej nogę. Dzieci
zastanawiają się, co mogą zrobić w takiej sytuacji. Wydaje się, że ich los jest
już przesądzony, tym bardziej, że czasu zostało już bardzo niewiele. Co prawda
wpadają na kolejny pomysł, ale czy uda im się go zrealizować, zanim będzie za
późno?
Dla tych, którzy nie wiedzą jakie
jest "Promised Neverland" powiem, że to połączenie lekkiej i
sympatyczne opowieści o sierotach odkrywających tajemnice sierocińca i swojej
opiekunki, z krwawym i mrocznym horrorem, przepełnionym tajemnicami i
zagrożeniem czającym się na bohaterów ze wszystkich stron. Łatwe w odbiorze i
bardzo klimatyczne, wciąga od samego początku i dostarcza niesamowitych wrażeń.
A jak świetnie się czyta!
Oczywiście jest to seria przede
wszystkim dla tych, którzy kochają grozę, jednak nie zawiodą się także fani
thrillerów, kryminałów i przygodowych historii. Akcja jest szybka, jej zwrotów
nie brakuje, sympatyczni bohaterowie szybko kupują nasze serca, a na dodatek
nie brakuje tu także postaci wieloznacznych i bardzo intrygujących. Oczywiście
najważniejsze są tutaj tajemnica i akcja, a te stoją na naprawdę wysokim
poziomie.
A wszystko to znakomicie zilustrowane.
Mroczne, kiedy trzeba, delikatnie i urocze gdy wymaga tego treść. Po prostu
super, także pod względem wydania. Miłośnikom mocnych wrażeń polecam gorąco i
czekam na kolejne tomy.
A wydawnictwu Waneko dziękuję za
udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Komentarze
Prześlij komentarz