Planetary, tom 2 - Warren Ellis, John Cassaday, Jerry Ordway

KONIEC PLANETARY


Pierwszy tom „Planetary” był kawałem świetnego, momentami wręcz rewelacyjnego komiksu dla dojrzałych czytelników. Drugi i zarazem ostatni, w świetnym stylu wieńczy całość, serwując nam solidną dawkę tego, co w serii najlepsze. Jednocześnie dostajemy tu sporo bonusowych historii w postaci albumów „Planetary/JLA: Terra Occulta” i „Planetary/Batman: Night on Earth”. Dzięki temu w ręce miłośników trafia komplet opowieści z tej serii stworzonych na przestrzeni dekady. A że jest to iście rewelacyjna pozycja, wszyscy dojrzali miłośnicy opowieści obrazkowych będą zachwyceni.


Jeśli jeszcze nie znacie „Planetary”, powinniście wiedzieć, że jest to historia pod pewnymi względami przypominjąca serial „Z archiwum X”. główni bohaterowie to ekipa przemierzająca świat w poszukiwaniu tajemnic. Duchy, dziwne eksperymenty, inne rzeczywistości, niezwykłe istoty niemające prawa istnieć i tak samo dziwaczne mechanizmy, których nikt nigdy nie powinien był skonstruować. Tajemnice tego świata to jednak nie jedyne sekrety, którymi muszą się zająć. Jak każde sekrety jednak, tak i te wiążą się z niejednym wyzwaniem i zagrożeniem. Jakie tajemnice skrywa szef Planetary? I jaki jest prawdziwy cel istnienia całej organizacji?


Komiksy z serii „Planetary” to rzecz specyficzna. Z jednej strony to pole do pokazania popisów wyobraźni Warrena Ellisa, z drugiej miejsce, gdzie autor może odtworzyć i pobawić się motywami z kina i literatury science fiction i horrorów, a także opowieści graficznych – także tych z Kraju Kwitnącej Wiśni. W skrócie: wszystko to, co dostajemy jest kolażem elementów pełnymi garściami czerpanych wcale nie tylko z klasyki. Tu nawet okładki zeszytów wzorowane są na kinowych plakatach, okładkach innych komiksów czy konkretnych scenach z mniej lub bardziej znanych dzieł. Mogło to się nie udać, na rynku nie brakuje bowiem podobnych inspiracji, jednak dzięki talentowi i pomysłowości Warren Ellisa powstała świetna opowieść.


Każdy z zebranych tu zeszytów to właściwie zamknięta historia, co sprawia, że całość można czytać niezależnie od pozostałych części. Tu kryje się jednak jeden zasadniczy minus: czasami epizody są przez to pospiesznie poprowadzone i szybko zakończone. Wszystkie jednak ostatecznie układają się w jedną spójną i robiącą  duże wrażenie całość. Pomysłowość Ellisa, jaką widać w całości potrafi zachwycić, a to, jak wykorzystuje drobne elementy do zbudowania czegoś o wiele większego docenią chyba wszyscy odbiorcy.


A wszystko to tradycyjnie zostało doskonale zilustrowane. Stanowiące piękne połączenie realizmu i prostoty rysunki Johna Cassadaya („Astonishing X-Men”) świetnie oddają zarówno dynamikę, spektakularne sekwencje, pojedynki, jak i wszelkie detale, od wyglądu i mimiki postaci, po klimat miejsc akcji. Razem z dobrze dobranym kolorem budują też znakomity klimat i z miejsca wpadają w oko. Całość wieńczy doskonałe wydanie, w twardej oprawie, z dodatkową obwolutą i uzupełnione o dodatki, w tym galerię okładek i grafik. W skrócie: rewelacja. Dlatego polecam całość bardzo, bardzo gorąco. Rozejrzyjcie się za tym tytułem wśród nowości, na pewno nie pożałujecie.

Komentarze