Tajne imperium – Nick Spencer, Daniel Acuña, Steve McNiven, Rod Reis, Jesús Saiz, Andrea Sorrentino, Leinil Francis Yu
KAPITAN
HYDRA
Saga o odrodzeniu i upadku Kapitana Ameryki właśnie
dobiega końca. Wszystko za sprawą kolejnego wielkiego eventu od Marvela –
wielkiego także jeśli chodzi o ilość lektury, spójrzcie tylko na ten liczący
niemal 500 stron tom – który miłośnikom epickich wrażeń dostarczy niemało
przyjemności. Bo chociaż zabrał się za niego Nick Spencer, scenarzysta, którego
trudno nazwać naprawdę znakomitym pisarzem, „Tajne imperium” (swoją drogą tytuł
nawiązuje do wymyślonej w 1966 roku odnogi Hydry o takiej właśnie nazwie) to
nie tylko świetne zwieńczenie opowieści, która zaczęła się w „Avengers: Impas –
Atak na Pleasant Hill”, ale też i po
prostu świetne, pokazane z rozmachem superboahterskie wydarzenie, które z
chęcią zobaczyłbym na wielkim ekranie.
Najpierw Kapitan Ameryka stał się stary, kiedy serum
superżołnierza straciło swoją moc. Potem jednak, dzięki zdolnościom kosmicznej
kostki odmłodniał i wrócił do formy. Nikt jednak nie wiedział, że kostka zmodyfikowała
mu pamięć tak, że sądzi teraz, iż od zawsze był członkiem Hydry – nazistowskiej
organizacji terrorystycznej dążącej do władzy nad światem…
I teraz Hydra jest bliższa osiągnięcia tego celu,
niż kiedykolwiek wcześniej. Kapitan Ameryka, działając coraz bardziej otwarcie,
ma po swojej stronie media i państwowe instytucje. Jego Tajne imperium rośnie,
a chociaż superbohaterowie opowiadają się przeciwko niemu, sytuacja wydaje się
przesądzona, a ich walka z góry skazana na porażkę. Tym bardziej, że także
zwykli ludzie zaczynają popierać Kapitana. Czy herosi w takiej sytuacji zdołają
przywrócić dawny ład? A może nie zabraknie takich, którzy przyłączą się do
Kapitana Ameryki?
Pomysł na zmienienie Kapitana Ameryki, najbardziej
patriotycznego z bohaterów, w agenta nazistowskiej organizacji był genialny w
swej prostocie. Problem w tym, że Spencer a szybko pokusił się o jego
wyjaśnienie w serii poświęconej tej postaci. Zabieg ten zabił napięcie, jakie
można było z całości wycisnąć, choć i tak trzeba przyznać, że jego historia
była udana. I teraz dociera ona do punktu kolimacyjnego i robi to w naprawdę
świetnym stylu. Epicka, dynamiczna, pełna walk, szybkiego tempa, plejady
marvelowskich gwiazd i prób odświeżenia skostniałego uniwersum i drobnego w nim
namieszania.
Tak wyglądają wszystkie eventy, powiecie i…
będziecie mieli rację. Ale czy nie za to tak chętnie po nie sięgamy? Żeby
zobaczyć kolejną wielką wspólną przygodę najważniejszych bohaterów, poczuć ten
dreszcz niebezpieczeństwa na skalę, jaka w normalnych seriach nie występuje i
choć na chwilę zobaczyć nieco odmieniony świat superbohaterów. Ma być szybko i
spektakularnie, ma być też tak, by odnalazł się w tym czytelnik, który nie
śledzi wszystkich serii, których bohaterowie biorą udział w evencie i dokładnie
to tutaj dostaje. Dobrze narysowane, równie dobrze wydane… Czego chcieć więcej?
Oczywiście tie-inów, ale że i tych nie brakuje na naszym rynku, miłośnicy
komiksów Marvela będą zadowoleni.
Reasumując: warto. Jeśli lubicie Kapitana albo
eventy, poznajcie ten solidnej grubości tom. Wart jest i czasu i pieniędzy.
Poniżej chronologia czytania eventu i wydanych (lub
zapowiedzianych) po polsku tie-inów:
·
Amazing Spider-Man Vol. 4
#25 – dodatkowa historia o Otto
·
Captain America: Steve
Rogers #15
·
Deadpool Vol. 4 #31
·
Captain America: Steve
Rogers #16
·
Secret Empire #0 (2017)
·
Amazing Spider-Man Vol. 4
#29
·
Secret Empire Free Comic
Book Day #1
·
Amazing Spider-Man Vol. 4
#30-31
·
Avengers Vol. 7 #9
·
Secret Empire #1
·
Deadpool Vol. 4 #32-34
·
Secret Empire #2
·
Captain America: Sam
Wilson #22
·
Captain America: Steve
Rogers #17
·
Secret Empire #3
·
Avengers Vol. 7 #10
·
Doctor Strange Vol. 4 #21-24
·
Captain America: Sam
Wilson #23
·
Secret Empire #4
·
Captain America: Steve
Rogers #18
·
Secret Empire #5-7
·
Captain America: Sam
Wilson #24
·
Captain America: Steve
Rogers #19
·
Captain America #25
·
Secret Empire #8-10
·
Deadpool Vol. 4 #35
·
Secret Empire: Omega #1
·
Deadpool Vol. 4 #36
Komentarze
Prześlij komentarz