Quidditch przez wieki. Wydanie ilustrowane – Joanne K. Rowling, Emily Gravett

QUIDDITCH POWRACA

 

Przez lata „Quidditch przez wieki”, podobnie jak „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” oraz „Baśnie barda Beedle’a”, należały do najbardziej poszukiwanych przez fanów książek. Pierwsze wydanie szybko zniknęło ze sklepowych półek i tylko cudem czasem udawało się dostać je gdzieś w sieci czy na wyprzedażach. Trzy i pół roku temu Media Rodzina wznowiła wszystkie te tytuły w nowej edycji – z nowymi ilustracjami i w twardej oprawie – a potem wypuściło „Fantastyczne zwierzęta” w wersji kolorowej, w formacie pasującym do ilustrowanych edycji „Harry’ego Pottera”. Teraz zaś takiej samej edycji doczekał się „Quidditch przez wieki” i jeśli jesteście miłośnikami cyklu o małym czarodzieju, koniecznie powinniście mieć tę pozycję na swojej półce.

 

Co nas czeka na łamach tego tomu? Przede wszystkim poznajemy tu genezę powstania czarodziejskiego sportu, to w jaki sposób ewoluował, jak wyglądają jego reguły, jak rozwijał się ten sport na świecie i jakie są najsłynniejsze drużyny w niego grające. W skrócie, to kompleksowy przewodnik po magicznej dyscyplinie, która odgrywa zawsze ważną role w powieściach o młodym czarodzieju.

 

J.K. Rowling to autorka, która w całej swojej karierze wydała niejedną książkę pod pseudonimem. Już publikując samego „Harry’ego Pottera” musiała zrobić to pod inicjałami, a nie pełnym imieniem, by nikt nie wiedział jakiej jest płci (stąd przybrała drugie imię, by inicjałów było więcej). Potem zaś stworzył składającą się obecnie z pięciu tomów serię kryminalną, wypuszczoną na rynek pod pseudonimem Robert Galbright. A pomiędzy stworzyła „Baśnie Barda Beedle’a” (jako tytułowy bard), „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” (Newt Skamander) i, oczywiście, „Quidditch przez wieki” posługując się nazwiskiem Kennilworthy Whisp  – czyli nazwiskami autorów ze świata Pottera. Tyle ciekawostek.

 


Wracając do samej książki, muszę powiedzieć, że chociaż za sportem w życiu prywatnym nie przepadam (łagodnie rzecz ujmując), to „Quidditch przez wieki” podobał mi się najbardziej ze wszystkich dodatków do „Harry’ego Pottera”. Wszystko dlatego, że to ujmująca, dobrze i lekko napisana opowieść, która ma urealnić świat serii. Pełna faktów i ciekawostek, gwarantuje naprawdę dobrą rozrywkę, a na polskich czytelników czeka nawet rodzimy akcent.

 

Oczywiście w tej edycji i tak najważniejsze są ilustracje nagradzanej autorki, Emily Gravett. Czasem proste, czasem realistyczne, oferują nam całe mnóstwo grafik zapełniających wszystkie strony tomu. Są tu nawet wielkie rozkładówki ze starożytnymi rycinami czy malunkami. Dodatkowo możemy zobaczyć jak wyglądają zawodnicy, herby ich klubów czy poznać prawdziwą wielkość piłek. A wszystko to w pięknie wydanym tomie, wydrukowanym w dużym formacie i zamkniętym w twardej oprawie. W skrócie: doskonały prezent dla miłośników Pottera niezależnie od wieku i naprawdę znakomita publikacja, po którą aż chce się sięgnąć. Polecam gorąco.

 

Komentarze