„Druga Fundacja”, chronologicznie ósmy tom serii
„Fundacja”, to jednocześnie tak naprawdę trzecia i ostatnia część oryginalnej
trylogii „Fundacji” z lat 50. XX wieku. Pokręcone? Być może, ale znaczenie tak
naprawdę ma tu tylko jedno: to świetna seria, którą najlepiej poznawać w
całości, jednak na tyle dobrze skonstruowana, by mimo wszystko dało się czytać
poszczególne jej odsłony w miarę niezależnie i nie tylko nie pogubić w tym
wszystkim, ale wprost znakomicie się bawić.
Muł nie musi już zdobywać ani umacniać władzy.
Nadchodzi więc czas by odkrył, gdzie znajduje się Druga Fundacja. A co za tym
idzie, nadchodzi też i pora rozliczenia, walki z wrogiem, ale tu zaczynają się
problemy. Stron konfliktu przybywa, sytuacja się komplikuje, a wszystko prowadzi
do jednego – wielkiej i bardzo brutalnej wojny…
Może najpierw kilka słów, jak w tej całej
„Fundacji” się odnaleźć. Sposoby są dwa, albo czytać według chronologii
wydarzeń – tu pomocna jest numeracja polskiego wydania, które zostało ułożone
właśnie według niej – albo chronologii wydawania. Ta druga wygląda zaś tak, że
Asimov najpierw w latach w latach 50. opublikował trzy tomy („Fundacja”,
„Fundacja i imperium” i „Druga Fundacja”), a potem w latach 80. Powrócił do
serii, dopisując ciąg dalszy („Agent Fundacji”, „Fundacja i Ziemia”). I niemal
od razu zajął się pisaniem serii książek poprzedzających wydarzenia z
pierwszego tomu: „Preludium Fundacji”, „Narodziny Fundacji” i… Resztę, jak „Zagrożenie
Fundacji”, „Fundacja i Chaos” i „Tryumf Fundacji” napisali już inni twórcy. Do
tego powstał zbiór opowiadań, „Foundation’s Friends”, powieść „Psychohistorical
Crisis”, a i nie można zapomnieć, że inne dzieła autora też w pewnym stopniu
łączą się z tym cyklem. Bo seria „Robot”, z pomostem w formie książki dla
dzieci „The Heavenly Host” i cykl „Imperium”, plus parę pobocznych rzeczy, jak
„Pozytronowy człowiek”, „Nemesis” i „Koniec wieczności” też mają w tym
wszystkim swoje miejsce.
Wracając do „Drugiej
Fundacji”, którą znajdziecie w ofercie TaniejKsiazki, to jest to
zwieńczenie oryginalnej trylogii, i to zwieńczenie znakomite. Jak zawsze u
Asimova jest pomysłowo, inteligentnie i z wyczuciem. I świetnie napisane. Cóż,
klasyk, klasa sama w sobnie, autor legenda, jedno z największych jego dzieł.
Inaczej być po prostu nie mogło. Ale nawet stawiając poprzeczkę wysoko, możemy
mieć pewność, że Asimov sprosta wymaganiom. Bo serwuje nam tu opowieść, która satysfakcjonuje
i na poziomie fabuły, i akcji i drugiego dna także. Urzeka wizją, urzeka
wykonaniem i nie pozwala się nudzić.
Świetna rzecz. Tak ten tom, jak i cały cykl. Coś co
znać nie tylko warto, ale po prostu wypada. I co pozostawia po sobie jak
najlepsze wrażenie.
Sprawdźcie też inne nowości w
księgarni TaniaKsiazka.pl.
Komentarze
Prześlij komentarz